Wojciech Szczęsny ostatnio nie zachwycał tak, jak na początku roku, gdy wygrał rywalizację o miejsce w składzie FC Barcelona i był "talizmanem" drużyny, która z Polakiem między słupkami nie przegrywała spotkań. 35-latek częściej się mylił i był krytykowany, tak jak po pierwszym półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan. Szczęsny również w ostatnim El Clasico nie ustrzegł się błędów, bo to po jego faulu podyktowano rzut karny, którego na gola zamienił Kylian Mbappe. Polak zrehabilitował się kapitalną interwencją w końcówce meczu, dzięki czemu "Duma Katalonii" wygrała i zapisała na swoim koncie komplet punktów. Sam 34-latek po meczu nie krył wzruszenia - w jego oczach pojawiły się łzy. I chociaż Szczęsny przebojem wdarł się do drużyny, to wciąż nie wiadomo, czy będzie bronił jej barw w kolejnym sezonie. Jego bieżąca umowa wygasa bowiem 30 czerwca. "Nie ukrywam, że mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata, ale muszę zdecydować wraz ze swoją rodziną, by wybrać to, co dla nas najlepsze. Bo życie naszej rodziny nie kręci się już tylko i wyłącznie wokół Wojtusia" - wyznał po meczu z Realem w rozmowie z Canal+ Sport. La Liga. Wojciech Szczęsny zyska konkurenta w FC Barcelona? Jeśli Szczęsny zdecyduje się na przedłużenie kontraktu, to rywalizacja o miejsce między słupkami w przyszłym sezonie zapowiada się emocjonująco. Po kontuzji wrócił już Marc-Andre ter Stegen, który zagrał w ligowym meczu z Realem Valladolid. Od dłuższego czasu spekuluje się, że szeregi Barcelony opuści Inaki Pena, ale to nie oznacza, że Polak i Niemiec nie będą mieli konkurenta do walki o uznanie w oczach Hansiego Flicka. Już pod koniec lutego "Marca" informowała, że na celowniku klubu ze stolicy Katalonii znalazł się Joan Garcia, czyli bramkarz RCD Espanyol. Dziennikarze od razu zauważyli, że ewentualny transfer 24-latka byłby "historyczną zdradą", ponieważ ostatni transfer z Espanyolu do FC Barcelona miał miejsce w 1994 roku. Teraz spekulacje na temat potencjalnego sprowadzenia Garcii przybrały na sile. Madrycki "AS" donosi, że FC Barcelona wciąż jest zainteresowana transferem 24-latka. Jak przypomina "AS", Garcia znalazł się na celowniku takich marek jak Tottenham, Manchester City, Manchester United, Bayer Leverkusen, Paris Saint Germain czy Real Madryt. FC Barcelona z kolei chce w swoich szeregach zawodnika, który ze względu na swój wiek, może być świetną inwestycją. "Bramkarz Espanyolu właśnie skończył 24 lata, podczas gdy Wojciech Szczęsny ma 35 lat, a Marc-Andre ter Stegen 33" - dodano. Klauzula odstępnego za hiszpańskiego bramkarza wynosi obecnie 25 mln euro, ale może wzrosnąć do 30 mln, o ile ten otrzyma powołanie na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii. Smaczku najnowszym spekulacjom na temat Garcii dodaje fakt, że ten już w czwartek 15 maja zagra... przeciwko FC Barcelona. Początek tego spotkania o godz. 21:30, na relację tekstową na żywo zapraszamy do Interii.