W środę na Balaidos padł remis 2-2, który premiował Celtę Vigo, bo ta w pierwszym meczu wygrała 2-1. Klub z Galicji awansował do półfinału Pucharu Króla drugi sezon z rzędu. "Królewskim" zabrakło do szczęścia jednej bramki, a francuski szkoleniowiec twierdzi, że mieli po prostu za mało czasu, po tym jak w 90. minucie do wyrównania doprowadził Lucas Vazquez. "Rozegraliśmy świetne spotkanie. Jesteśmy zawiedzeni, ale chłopcy zagrali dobrze i tylko zabrakło im czasu" - powiedział Zidane. "Może, gdybyśmy grali jeszcze kilka minut, to udałoby się nam wygrać. To jednak nie było możliwe, więc musimy zaakceptować tę sytuację i skupić się na meczu ligowym, który jest następny" - dodał. Francuz nie zamierza jednak wpadać w panikę po tym niepowodzeniu. "Ja jestem odpowiedzialny za ten zespół i zamierzamy dalej grać swoje. Możemy i będziemy walczyć o dwa trofea (Primera Division i Liga Mistrzów - przyp. red.) - stwierdził Zidane. Wracając jeszcze do meczu z Celtą Zidane powiedział: "To były dwa spotkania, a nam nie udało się awansować. Zrobiliśmy jednak wszystko, co mogliśmy. Po wyeliminowaniu po takim występie najbardziej boli, że mi piłkarze na to nie zasłużyli. Trzeba obwiniać za to siebie, ale tak naprawdę nikt nie jest winny". Zobacz zestaw par ćwierćfinałowych Pucharu Króla