Tuż przed rozpoczęciem rywalizacji z Realem Betis do piłkarzy Barcelony dotarła informacja, że swoje spotkanie przegrał Real Madryt. "Królewscy" ulegli u siebie 1:2 Valencii, co oznaczało, że w przypadku zwycięstwa "Duma Katalonii" odskoczy rywalowi na sześć punktów w tabeli. Trzeba było jednak pokonać będący w dobrej dyspozycji Real Betis. La Liga. Nieoczekiwana wpadka Barcelony. "Tylko" remis z Realem Betis Mecz rozpoczął się dla podopiecznych Hansiego Flicka kapitalnie. Już w 7. minucie do siatki trafił Gavi, ale radość nie trwała długo. 10 minut później po rzucie rożnym piłkę w siatce uderzeniem głową umieścił Natan. Nie popisał się w tej sytuacji pilnujący go Ronald Araujo, nieco lepiej mógł zareagować także Wojciech Szczęsny. Barcy nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, chociaż wyraźnie dominowała i miała jeszcze kilka dogodnych okazji do strzelenia gola. Surowo w mediach ocenieni zostali Polacy. Robert Lewandowski zebrał bardzo kiepskie noty, pojawiły się także zarzuty w kierunku Szczęsnego. Krytyka zogniskowała się jednak na osobie Raphinhi. Brazylijczyk miał wyraźny problem z utrzymaniem nerwów na wodzy i po końcowym gwizdku wdał się w żywą sprzeczkę z arbitrami. Koledzy z drużyny, a także Hansi Flick starali się go odciągnąć, ale ten nie odpuszczał. Interwencja ze strony Marca-Andre ter Stegena spotkała się natomiast z wyjątkowo agresywną odpowiedzią skrzydłowego. Ten mocno odepchnął kapitana, co nie pozostało niezauważone. Są wieści z Barcelony. Chodzi o odejścia. Lewandowski otrzymał wiadomość Zawrzało po hicie La Liga. Pau Cubarsi skrytykował kolegów z drużyny Jakby tego było mało na szatnię "Blaugrany" po meczu spadł kolejny cios. Pau Cubarsi w rozmowie z mediami bez żadnych zahamowań skrytykował postawę swoich kolegów z drużyny. Od defensora biła wręcz sportowa złość. Kolejny raz dał wyraz temu, jak ambitnym jest zawodnikiem. Arsenal wyróżnił Kiwiora. Nagranie już robi furorę, do tego ten podpis - W ostatnim czasie radziliśmy sobie dobrze, ale z Betisem brakowało nam determinacji i woli zwycięstwa. Tym razem nie daliśmy z siebie wszystkiego. Tak się nie da wygrywać. Sami daliśmy pozwoliliśmy Betisowi na odzyskiwanie energii. Terminarz jest bardzo napięty, ale to nie może być wymówka. Musimy być bardziej samokrytyczni i wygrywać takie mecze - dodał reprezentant Hiszpanii. Remis pozwolił mimo wszystko Barcy na powiększenie przewagi nad Realem Madryt do czterech oczek. Na osiem kolejek przed końcem sezonu FC Barcelona prowadzi w lidze z 67 punktami, a "Los Blancos" znajdują się pozycję niżej z dorobkiem 63 oczek.