Dokładnie 27 sierpnia 2024 roku Wojciech Szczęsny poinformował o zakończeniu kariery profesjonalnego piłkarza. Ta nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ na początku października ubiegłego roku postanowił ją zawiesić i podpisać kontrakt z Barceloną. Wszystko ze względu na ówczesną kontuzję Marca-Andre ter Stegena. Wraz z klubem podczas sezonu 2024/2025 zdołał wywalczyć aż trzy trofea, mistrzostwo Hiszpanii oraz Puchar i Superpuchar Hiszpanii. Swój czas wolny bramkarz poświęcaniu się rodzinie spędza również dużo czasu na swojej ogromnej pasji, grze w golfa. Przed laty w jednym z wywiadów przyznał, że przez jakiś czas szkolił się pod okiem profesjonalnego instruktora. Co więcej, w rozmowie ze Sport.pl w 2018 roku wyjawił, że gdyby miał możliwość wyboru innej dyscypliny sportu, niż piłka nożna byłby bardzo szybko zdecydowany. - Gdybym dziś miał wybrać inną dyscyplinę, niż futbol, postawiłbym na golf - wówczas powiedział. Szczęsny wybrał golfa. Nawet się z tym nie krył Były reprezentant Polski zdradził również, że nawet mimo ogromnych sukcesów piłkarskich jego decyzja nie uległaby zmianie i wciąż od piłki nożnej preferowałby spędzanie czasu na polu do gry w golfa. Jak sam jednak przyznał, w tym sporcie sukcesów raczej by nie było. Piłkarz zaznaczył także jaką rolę w życiu pełni dla niego ten sport. Poza grą w piłkę Szczęsny na co dzień jest również mężem oraz ojcem dwójki dzieci, Liama i Noelii. W jego opinii golf przynosi mu ogromny spokój. - On daje mi niesamowity spokój, fajnie spędzony czas - zdradził. Co ciekawe 35-latek nie jest jedynym pasjonatem tego sportu wśród ludzi związanych z piłką nożną. Podobne zainteresowanie golfem ma m.in. Michał Probierz, aktualny selekcjoner reprezentacji Polski.