FC Barcelona w niedzielne popołudnie wygrała z Realem Sociedad 4:0 i pozostała liderem LaLiga. Ma punkt przewagi nad Atletico Madryt i trzy nad Realem, bo "Królewscy" przegrali w sobotę na wyjeździe z Betisem. Czeka także na 1/8 finału Ligi Mistrzów (zagra tam z Benficą) i rewanżowy półfinał Copa del Rey (przeciwko Atleti). Podopieczni Hansiego Flicka od stycznia złapali formę. "Podopieczni Flicka umocnili swoją pozycję lidera dzięki znakomitej i skutecznej grze. Są najskuteczniejszą drużyną w Europie. 2025 rok jest dla nich jak ze snu. 12 wygranych i 3 remisy w 15 meczach. 52 gole strzelone, 16 straconych" - wyliczył dziennikarz "El Chiringuito" Jose Alvarez. W audycji "El Sanedrin" radia COPE dziennikarze pochwalili zespół wicemistrzów Hiszpanii, ale osobny fragment programu poświęcili obecnym bądź potencjalnym przyszłym problemom zespołu. Real - Atletico. Kiedy derby Madrytu? Gdzie oglądać? [TRANSMISJA NA ŻYWO, WYNIK] Jeden z żurnalistów, Bruno Alemany był wyjątkowo pesymistyczny. - Drużyna jest lepsza w defensywie, ale ma szczególny sposób gry. W najgorszym meczu w tym sezonie utworzyła sobie wystarczająco dużo okazji bramkowych, aby strzelić trzy gole (...) Ma imponujący sezon, ale nie widzę zbyt długiej daty ważności tego stylu gry - powiedział. Trzeba jednak pamiętać, że takie głosy pojawiały się już we wrześniu i październiku, gdy wysoko ustawiona linia obrony "Blaugrany" robiła furorę. Debata w radiu COPE: Barcelona Flicka źle wchodzi w mecze i słabo reaguje na niespodziewane scenariusze Adria Albets zwrócił uwagę na słabe początki meczów pod wodzą Flicka. - Jeśli mamy być wymagający wobec drużyny, to trzeba powiedzieć o koncentracji w pierwszych minutach. W środę zagrają na trudnym terenie (Estadio da Luz - red.). Jeśli drużyna nie poprawi tego i nie wejdzie w mecz od pierwszej sekundy w najlepszym wydaniu, myślę, że może mieć problemy - podkreślił. - Myślę, że nikt nie ma żadnych wątpliwości co do ofensywy. Kwestią jest to, jak zespół poradzi sobie ze scenariuszami meczowymi takimi jak w zeszły wtorek z Atletico, gdy był zszokowany po odrobieniu strat przez rywala. Zobaczymy, czy Barça jest w stanie dojrzeć w tym zakresie - to z kolei słowa innego dziennikarza, Lluisa Flaquera. Hiszpanie nie mają wątpliwości ws. Szczęsnego. Polak sam zgotował sobie taki los