Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Najciekawsze niedzielne spotkanie Primera Division lepiej rozpoczęły "Nietoperze". Już w 6. minucie, pół-przewrotką uderzył Simone Zaza, a piłka minęła słupek bramki Sergio Rico o kilka centymetrów. Siedem minut później, Fabian Orellana dowiódł, że okazja Zazy nie była przypadkowa, a Valencia ma chrapkę na trzy punkty w starciu z Sevillą. Chilijczyk huknął zza pola karnego i tylko instynktowna interwencja bramkarza pozwoliła Andaluzyjczykom zachować czyste konto. Po kwadransie boisko opuścił Vitolo, którego zastąpił Stevan Jovetić. Minutę później, Czarnogórzec trafił w słupek bramki Diego Alvesa. Valencia odpowiedziała świetną okazją Munira El-Haddadiego, który uderzył głową z piątego metra. Piłkę z linii bramkowej wybił jednak Mariano Ferreira. Wychowanek Barcelony fatalnie spudłował z kolei na początku drugiej połowy, kiedy miał kolejną szansę, aby wpisać się na listę strzelców. Pięć minut później odpowiedzieli piłkarze Jorge Sampaolego, ale Jovetić, podobnie jak Munir, przestrzelił ponad bramką w znakomitej sytuacji. W 61. minucie, Sergio Escudero zacentrował do Czarnogórca, ale ten nie sięgnął piłki, która przeleciała tuż obok słupka bramki "Nietoperzy". Końcówka należała do Valencii. W 82. minucie Antonio Latorre dośrodkował na głowę Zazy, ale ten nie trafił w światło bramki Rico. Wpadka na Estadio Mestalla była kolejną stratą punktów przez rewelacyjną Sevillę w newralgicznym momencie sezonu. Wcześniej ekipa Sampaolego nie wygrała m.in. z Deportivo Alaves, CD Leganes, Barceloną, Atletico oraz Sportingiem Gijon. Remis zdecydowanie bardziej usatysfakcjonował "Nietoperzy", którzy plasują się na 11. miejscu w tabeli. Czwarta Sevilla traci trzy punkty do trzeciego Atletico Madryt. Valencia CF - Sevilla FC 0-0