Aż cztery porażki w pięciu ostatnich meczach - Real Madryt dawno już nie legitymował się tak fatalnym bilansem. Do tego dotkliwa porażka w dwumeczu z Arsenalem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. "Kanonierzy" byli bezlitośni i nie wybaczali błędów. W Londynie wygrali aż 3:0, a na Estadio Santiago Bernabeu pokonali "Królewskich" 2:1. Kompromitacja Realu Madryt w dwumeczu z Arsenalem. Carlo Ancelotti skreślony Wydarzenia z meczu z Arsenalem miały przyspieszyć jedynie nieuniknione, a więc decyzję o rozstaniu z Carlo Ancelottim. Sam trener ponoć czuje się już wypalony, a do tego stracił zaufanie ze strony zawodników. Włoch miał rozstać się z "Los Blancos" pod koniec sezonu, ale w grę wchodzi opcja, że już po finale Pucharu Króla opuści drużynę na dobre. FIFA znów to zrobiła. Głośno o Szczęsnym, wybór dnia nie był przypadkowy Ruszyła tym samym trenerska karuzela w Madrycie, a kandydatów do zastąpienia Ancelottiego jest kilku. W tym gronie wymienia się przede wszystkim Jurgena Kloppa i Xabiego Alonso. Zatrudnienie Hiszpana pozostaje wielkim marzeniem prezesa Florentino Pereza. Ten jednak pozostaje od dłuższego czasu nieosiągalny. Niedawno przedłużył kontrakt z Bayerem Leverkusen i wysłał tym samym jasny sygnał do innych klubów - nie ruszam się stąd. Mimo to Real Madryt nie porzucił nadziei, że uda się przekonać Hiszpana do opuszczenia Leverkusen. Perspektywa prowadzenia "Królewskich" to wielka pokusa dla większości trenerów. Florian Plettenberg przekazał, że aby "wyciągnąć" Alonso z Bayeru, trzeba by wyłożyć na stół kwotę rzędu 15-20 milionów euro. Włodarze klubu mają świadomość tego, jak wygląda sytuacja i oczekują ostatecznej decyzji ze strony Hiszpana - zostaje, czy idzie do Realu. Klopp i Alonso kandydatami na stanowisko trenera Realu. Niemiec już zdecydował Dziennikarze zaczęli spekulować, że ekipa z Madrytu może ruszyć także po Jurgena Kloppa. W przeszłości był on wielokrotnie przymierzany do posady trenera Realu, a teraz pogłoski nabrały jeszcze na sile. Niemiec w styczniu zasilił koncern Red Bull, gdzie jest dyrektorem współpracy międzynarodowej przy klubach piłkarskich. Głos w sprawie przyszłości Kloppa błyskawicznie zabrał jego agent, Marc Kosicke. Postanowił on uciąć w zarodku wszelkie spekulacje i obwieścił, że były szkoleniowiec Liverpoolu czuje się szczęśliwy w obecnej pracy i nie zamierza jej zmieniać. Zdaniem Plettenberga, chociaż zainteresowanie osobą Kloppa jest bardzo duże, ten istotnie nie planuje w najbliższym czasie zmiany pracy i otoczenia. Tak więc Real Madryt znalazł się w kropce. Żaden z dwóch wymarzonych kandydatów nie jest obecnie dostępny. A przynajmniej nie bez konieczności wyłożenia na stół ogromych pieniędzy, które skłoniłyby go do zmiany postawy. Cios dla Zielińskiego. Włosi już wiedzą. Mecz z Barceloną nie dla Polaka