Na razie obie wymienione drużyny czekają na rywali w półfinałach KMŚ.Real zagra ze zwycięzcą meczu Al-Jazira Club (Zjednoczone Emiraty Arabskie) - Urawa Red Diamonds (Japonia), natomiast Gremio zmierzy się z Pachucą (Meksyk) lub z zespołem Wydad Casablanca (Maroko). Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że finale dojdzie do starcia "Królewskich" z ekipą z Brazylii. Atmosferę już teraz podgrzewa trener Gremio Renato Portaluppi. W rozmowie z "ESPN Brazil" nie błysnął skromnością. - Nie mam wątpliwości, że grałem lepiej od Cristiano Ronaldo. Chciałbym zobaczyć, jak radziłby on sobie w klubie, w którym nie otrzymywałby zapłaty przez trzy-cztery miesiące - wypalił Portaluppi. - Ja natomiast zawsze chciałem spróbować sił w drużynie takiej, jak Real. W drużynie, w której grasz jeden mecz w tygodniu na świetnie przygotowanych boiskach, mając za kolegów wielu innych znakomitych piłkarzy - dodał. Portaluppi, który występował na pozycji napastnika, przez niemal całą swoją karierę występował w Brazylii. W 1988 dostał on szansę gry w europejskiej lidze, jednak jego przygoda z Romą okazała się całkowitym niewypałem. Brazylijczyk w drużynie z Rzymu spędził jeden sezon - rozegrał 22 mecze w Serie A, ale nie był w stanie zdobyć choćby jednego gola. Uczciwie jednak należy mu oddać, że gdy grał w klubach brazylijskich, należał do wyróżniających się napastników. Zresztą 41 meczów (5 goli) w reprezentacji "Canarinhos" nie mogło wziąć się z przypadku. - Cristiano Ronaldo bazuje na swojej sile, ale nie jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Nie jest również tak wszechstronnym graczem, jakim byłem ja. Większość kibiców nie pamięta mojej gry. Gdyby zobaczyliby mnie w akcji, przyznaliby mi rację - zakończył Portaluppi. Cristiano Ronaldo w czwartek po raz piąty zdobył Złotą Piłkę. Zrównał się tym samym z osiągnięciem Lionela Messiego. MAK Klubowe Mistrzostwa Świata - zobacz szczegóły