Ter Stegen namaszczony. "Powinien bronić w Barcelonie". O Szczęsnym ani słowa
Hierarchia bramkarzy w Barcelonie w ostatnich dziewięciu miesiącach zmieniała się kilkukrotnie. Po kontuzji Marc-Andre ter Stegena pierwszym golkiperem został Inaki Pena, ale jakiś czas później spadł rangą za Wojciecha Szczęsnego. Obecnie Niemiec i Hiszpan są na wylocie z klubu, a Polak nie może czuć się pewniakiem do miejsca w wyjściowej jedenastce, bowiem przychodzi Joan Garcia. Jordi Masip jest zdania, że to Ter Stegen powinien być liderem na tej pozycji.

Ruch na pozycji bramkarza w Barcelonie w ostatnich miesiącach jest bardzo duży. Wszystko zmieniło się we wrześniu 2024 r., kiedy Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji. Numerem jeden został Inaki Pena, a "dwójką" był sprowadzony ze sportowej emerytury Wojciech Szczęsny. Wygląda na to, że żaden z nich nie może się czuć pewnie. Hiszpan prawdopodobnie odejdzie z klubu, a Niemiec jest z niego wypychany. Działacze postanowili sprowadzić 24-letniego Joana Garcię z Espanyolu i nie zamierzają go wypożyczać.
Z kolei Polak najpewniej podpisze umowę na kolejny sezon, wydaje się, że ponownie zacznie z pozycji tego drugiego. Były golkiper "Dumy Katalonii" Jordi Masip jest zdania, że głównym wyborem Hansiego Flicka na kampanię 2025/2026 powinien być jednak Ter Stegen.
- Doświadczyłem jego umiejętności, oglądałem jak trenuje przez trzy lata z rzędu. Wiem, jaki poziom może pokazać, a także znam jego cechy przywódcze i osobowość - wyjaśnił w rozmowie z Davidem Bernabeu z dziennika "Sport".
Myślę, że to bramkarz, który przez dziesięć lat pokazał, że jest jednym z trzech lub czterech najlepszych na świecie. Występował na bardzo dobrym poziomie w Barcelonie, zdobył wiele tytułów. Dla mnie jest idealny profilem dla Barçy. Dlatego jestem tym bardziej zaskoczony
Co będzie z Ter Stegenem w Barcelonie? Masip widzi go w pierwszym składzie
W piątek wspomniana gazeta pisała o ultimatum, które "Blaugrana" postawiła "Matsowi". Jeśli nie zgodzi się odejść z klubu, wyląduje na ławce rezerwowych lub na trybunach. Zawodnik miał już zostać poinformowany o takim planie. "Barcelona stanowczo stawia na Garcię" - można było przeczytać.
Trudno powiedzieć, czy zarząd da radę przekonać Ter Stegena do opuszczenia klubu. Turecki "Fanatik" informował w niedzielę o porozumieniu z Galatasaray, ale w poniedziałek hiszpańskie media podawały, że wręcz przeciwnie - nie ma takiego tematu. Cadena COPE i "Mundo Deportivo" są zdania, że Niemiec nie chce żadnego transferu. Przeciąganie liny w teorii może trwać nawet do końca okienka transferowego. Jeśli zawodnik zostałby w zespole Flicka, ale siedziałby na ławce, mógłby stracić miejsce w składzie swojej kadry narodowej na mistrzostwa świata 2026.
Zobacz również:
- Lewandowski nagle napisał o swoim powrocie. Nocna wiadomość od razu odbiła się echem
- Real Madryt nie odpuści Barcelonie. Kolejny wielki transfer. To już ponad 150 milionów euro
- Nagły zwrot ws. ter Stegena. Alarm dla Szczęsnego, Hiszpanie nagle ogłosili
- Lamine Yamal w tarapatach. Rząd wkracza do akcji, ruszy śledztwo. Grożą mu poważne konsekwencje


