Te słowa nie spodobają się Lewandowskiemu. Boniek ujawnił prawdę
Gościem "Hejt Parku" w Kanale Sportowym był Tomasz Ćwiąkała, znany polski dziennikarz i ekspert specjalizujący się głównie w lidze hiszpańskiej, były komentator Canal+ i Eleven Sports. Podczas programu nastąpiło połączenie ze Zbigniewem Bońkiem, który wypowiedział się wprost na temat swoich sympatii klubowych, jeśli chodzi o hiszpańską piłkę nożną. Deklaracja byłego prezesa PZPN nie spodobałaby się Robertowi Lewandowskiemu.

Tomasz Ćwiąkała w Polsce zyskał popularność w dużej mierze dzięki pracy komentatora meczów piłkarskich na antenie Eleven Sports, a później Canal+ Sport. Od jakiegoś czasu dziennikarz nie pracuje już dla żadnej stacji. Skupia się na prowadzeniu swojego własnego kanału w serwisie YouTube. Publikuje na nim swoje autorskie komentarze dotyczące głównie meczów FC Barcelona oraz Realu Madryt, a także wywiady z ludźmi ze świata piłki nożnej - ostatnio pojawiła się np. rozmowa z Adrianem Siemieńcem.
Ćwiąkała często przypomina, że nie jest kibicem FC Barcelona ani Realu Madryt, a zarazem sympatyzuje z oboma tymi klubami, kiedy grają one np. na arenie międzynarodowej. Kieruje się on głównie sympatią do ligi hiszpańskiej. Choć na każdym kroku podkreśla swoją neutralność w tej kwestii, kibice obu największych hiszpańskich klubów "oskarżają" go o sympatyzowanie z tą drugą.
Zbigniew Boniek od dziecka kibicuje Realowi Madryt. Najważniejsza jest jednak polska piłka
Teraz dziennikarz był gościem "HejtParku" w Kanale Sportowym. W trakcie trzygodzinnego programu miało miejsce połączenie ze Zbigniewem Bońkiem. W pewnym momencie legenda reprezentacji Polski zasugerowała, że znajduje się "po przeciwnej stronie barykady" w stosunku do Tomasza Ćwiąkały.
- Tomek - my jesteśmy po dwóch stronach barykady. Ty jesteś Barcelona w Hiszpanii, ja w Hiszpanii jestem Real. Od dziecka jestem kibicem Realu - powiedział Zbigniew Boniek.
Tomasz Ćwiąkała, gdy to usłyszał, zaczął, rzecz jasna zaprzeczać. - Skąd pan ma takie informacje? To są pomówienia - mówił z uśmiechem na ustach polski dziennikarz.
Deklaracja Zbigniewa Bońka z pewnością nie spodobałaby się Robertowi Lewandowskiemu, który od 2022 roku jest piłkarzem FC Barcelona. Dwa lata później dołączył do niego Wojciech Szczęsny, który również nie ucieszyłby się na te słowa ze względu na przynależność klubową.
Mimo wszystko zarówno Boniek jak i Ćwiąkała są zadeklarowanymi kibicami wyłącznie polskich klubów - pierwszy Widzewa Łódź, a drugi Wisły Kraków. Były prezes PZPN powiedział wprost, że jego zdaniem każdy polski dziennikarz sportowy powinien stawiać naszą rodzimą ligę przed tymi z zagranicy.











