Po raz 28 w historii FC Barcelona została mistrzem Hiszpanii. Tym razem podopieczni Hansiego Flicka dokonali tego po zwycięstwie 2:0 z RCD Espanyol. Mimo ogromnej różnicy poziomów pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. Kilkoma świetnymi interwencjami popisał się Wojciech Szczęsny, dzięki któremu utrzymywał się bezbramkowy rezultat. Przełamanie nadeszło w drugiej połowie. W 53. minucie sprawy w swoje ręce wziął Lamine Yamal, który strzałem lewą nogą zza pola karnego umieścił piłkę w siatce. Mimo upływu czasu półfinaliści Ligi Mistrzów nie potrafili drugi raz znaleźć drogi do bramki rywali. Mistrzostwo zdawało się być już jednak coraz bliżej. Co więcej w 80. minucie z boiska wyleciał Leandro Cabrera. Grę w przewadze wykorzystała Barcelona. W doliczonym czasie gry wynik meczu na 2:0 ustalił Fermin Lopez. Wtedy było już jasne, że znamy nowego mistrza Hiszpanii. Zdobyte mistrzostwo, a potem takie sceny. Klub się nie kryje ze Szczęsnym Z ostatnim gwizdkiem cała drużyna mogła celebrować już trzecie trofeum w tym sezonie (wygrali już Puchar i Superpuchar Hiszpanii). W mediach społecznościowych pojawiło się wiele filmików i zdjęć, które przedstawiały radość z tego sukcesu. Jednym z nich było zdjęcie Wojciecha Szczęsnego. Został uchwycony przez obiektyw jak w dłoni trzyma palące się cygaro. Co więcej klub dodał przy zdjęciu jedno zdanie od siebie. - Wojciech Szczęsny cieszy się z emerytury - napisano. Nie było to jednak jedyne ujęcie z Polakiem, którym klub się podzielił. Tak Szczęsny świętuje mistrzostwo Hiszpanii. FC Barcelona rozegra jeszcze dwa spotkania w rozgrywkach La Liga. W niedzielę o 19:00 zmierzy się z Villarrealem, a sezon zakończy 25 maja meczem z Athletic Bilbao.