Bardzo możliwe, że Wojciech Szczęsny odegra jeszcze jakąś ważną rolę w FC Barcelona. Polak z pewnością nie został jednak sprowadzony do Katalonii jako opcja długoterminowa. W tym momencie pierwszym wyborem Hansiego Flicka jest Inaki Pena, który pod nieobecność Marca-Andre ter Stegena dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Lokalne media mają jednak pewność, że Inaki Pena również nie jest postrzegany jako przyszłość drużyny. Wiele wskazuje na to, że wychowanek gra, dopóki po kontuzji nie wróci niemiecki kapitan drużyny. Później Pena wróci na ławkę rezerwowych. A co ze Szczęsnym? W obecnej sytuacji przyszłość Polaka jest jedną wielką niewiadomą. Barcelona podjęła decyzję ws. pozycji bramkarza. "Wybraniec" dziś ma tylko 18 lat Marc-Andre ter Stegen siłą rzeczy również nie będzie grał w Barcelonie przez wiele lat. Niemiec ma już 32 lata, a jego umowa z "Dumą Katalonii" obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku. Nie wiadomo również, w jakiej formie po poważnym urazie wróci on do gry. A Barcelona na co dzień potrzebuje bramkarza, który potrafi wskoczyć na światowy poziom. W klubie Roberta Lewandowskiego patrzą wiec w przyszłość. W ostatnich latach z akademii klubu, La Masii, "wystrzeliło" wiele talentów, takich jak Gavi, Lamine Yamal, Marc Bernal czy Pau Cubarsi. Wygląda na to, że na pozycji bramkarza FC Barcelona również wychowuje przyszłą gwiazdę. Chodzi o Diego Kochena - zaledwie osiemnastoletniego Amerykanina, który mierzy 188 cm wzrostu i wciąż rośnie. Wzrost na pozycji bramkarza jest cechą niezwykle ważną - w Barcelonie czekają więc na to, na jakim pułapie Kochen się zatrzyma. Młody Amerykanin w katalońskich mediach określany jest jako "Wybraniec". - Pochodzący z Miami zawodnik, który został powołany przez Pochettino do seniorskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych, jest oczywistym wyborem na bramkarza przyszłości klubu i jest już w pełni skonsolidowany w Barça Atlètic - opisuje German Bona z dziennika "Sport". W lutym Diego Kochen związał się z Barceloną umową do 2028 roku. W tym momencie zawodnik jest przygotowywany do piłki seniorskiej i możliwe, że już za 2-3 lata będzie gotowy, aby zadebiutować w FC Barcelona. Wówczas Szczęsnego najprawdopodobniej już nie będzie. Dziś Amerykanin ma ten przywilej, że może poznawać tajniki bramkarskiego rzemiosła pod okiem Polaka, który jest jednym z najlepszych bramkarzy ostatnich lat, za kulisami znakomicie radzi sobie w roli mentora dla młodszych kolegów. To może być hit. Kluczowe dni dla Lewandowskiego. Gigant zdecyduje o wszystkim