Szczęsnemu zostało 10 dni, zegar tyka. Przełomowe wieści z hiszpańskich mediów
Za 10 dni w kalendarzach będziemy mieć wtorek 1 lipca. Jeśli w najbliższym czasie Wojciech Szczęsny nie przedłuży kontraktu, to przynajmniej na chwilę od tamtego dnia stanie się wolnym zawodnikiem. Jego umowa zawarta w październiku obowiązuje do 30 czerwca. "Mundo Deportivo" już zaczęło odliczanie, ale też podało nowe informacje, które niebawem mogą zamknąć sprawę.

Zostało dziesięć dni do momentu, w którym Wojciech Szczęsny teoretycznie może zostać tzw. wolnym strzelcem, czyli zawodnikiem aktywnym, ale niezwiązanym kontraktem z żadnym klubem. Jego zawarta na początku października umowa z Barceloną wygasa w poniedziałek 30 czerwca. Wszystko wskazuje na to, że zostanie przedłużona, ale zegar tyka, a lubiące napięcie hiszpańskie media już zaczynają odliczanie.
Robi to konkretnie "Mundo Deportivo", choć od razu dodaje, że prolongata do końca sezonu 2026/2027 nie jest zagrożona, a porozumienie ustne zostało osiągnięte już kilka tygodni temu. Jak zaznaczyli dziennikarze Sergi Sole i Fernando Polo, teraz sprawa wkroczyła na wyższy poziom, niemal końcowy. Poinformowali, że obie strony wysyłają sobie dokumenty, by zobaczyć "czarno na białym" uzgodnione w negocjacjach kwoty.
Dni do końca kontraktu Wojciecha Szczęsnego z FC Barcelona. Nie ma się co jednak martwić
Jak czytamy, Polak wraz ze świeżo sprowadzonym z Espanyolu Joanem Garcią mają stworzyć skuteczny duet, a bramkarzem numer trzy w hierarchii Hansiego Flicka będzie któryś z piłkarzy z akademii.
Podkreślono, że Szczęsny od momentu otrzymania propozycji przedłużenia kontraktu patrzył na nią pozytywnie, podobno czuje się w świetnej formie fizycznej i mentalnej. Wybrał pozostanie w Katalonii mimo kilku innych propozycji. Wspomniani żurnaliści twierdzą, że ekscytuje się nadchodzącym powrotem "Dumy Katalonii" na Camp Nou. Grał tam przecież tylko jako zawodnik gości - w 2011 r. w barwach Arsenalu, a cztery lata później Romy.
Szczęsny przekazał szatni doświadczenie, spokój w najbardziej wymagających momentach, a jednocześnie przyczynił się do dobrej atmosfery w drużynie. Pomimo debiutu dopiero 4 stycznia z Barbastro w Copa del Rey zajął dziewiąte miejsce w rankingu minut (2726) z 30 rozegranymi oficjalnymi meczami
Pierwszy zespół "Blaugrany" wróci do treningów 13 lipca, miesiąc przed startem LaLiga. Podopiecznych Flicka czeka pierwsze od sześciu lat tournee po Azji (konkretnie do Japonii i Korei Południowej), o którym więcej pisaliśmy pod tym linkiem.
Zobacz również:
- Historyczny dzień w Barcelonie. Klub oficjalnie ogłasza. Nowa era
- Burza wokół Ter Stegena, Barcelona otrzymała ostrzeżenie. "Nie będzie szczęśliwego zakończenia"
- Prawie 20 lat kariery i koniec. Real Madryt oficjalnie ogłasza, wielkie pożegnanie
- Afera na całego. Bunt ter Stegena trwa. Tak Niemiec igra z Barceloną


