Szaleństwo w Barcelonie. "List gończy" za Szczęsnym, Polak robi furorę
Wojciech Szczęsny niemal na każdym kroku dowiaduje się, jak specyficznym miejscem do pracy jest FC Barcelona, czyli klub, który jest bardzo zrośnięty ze swoim miastem, a dla lokalnych kibiców stanowi bardzo ważną część codziennego życia. W kwietniu tego roku klienci jednego tamtejszych barów mogą spróbować wyjątkowej kanapki nazwanej na cześć polskiego bramkarza. W stolicy Katalonii zapanowała prawdziwa "Szczęsnomania".

Wojciech Szczęsny do tej pory rozegrał 20 spotkań jako bramkarz FC Barcelona. Polak nie zanotował w nich ani jednej porażki i od dłuższego czasu prezentuje bardzo stabilną i wysoką formę. Poza solidną grą Szczęsny potrafił również dać drużynie coś "ekstra". Na przykład w spotkaniu Ligi Mistrzów z Benficą w Lizbonie.
W tamtym spotkaniu polski bramkarz był najlepszym zawodnikiem i dosłownie wybronił swojej drużynie ten mecz. Barcelona szybko została osłabiona w wyniku czerwonej kartki dla Pau Cubarsiego. Od tamtego momentu, a więc przez znaczną większość spotkania gospodarze byli stroną dominującą. Mimo to Barca wygrała tamto spotkanie 1:0, a Szczęsny zanotował aż 8 kluczowych interwencji.
Szczęsny gra w Barcelonie dość krótko, ale tamtejsi kibice już zdążyli go pokochać. Często na trybunach śpiewają swoje przyśpiewki na jego cześć, a jeden z barcelońskich barów poszedł o krok dalej. To, co postanowił zaproponować, to prawdziwy hit.
Kanapka "Szczęsny" w barcelońskim barze. Polak robi furorę w mieście
Punktem zaczepienia, podobnie jak w przyśpiewkach, jest fakt, że Wojciech Szczęsny pali papierosy. Z jednej strony kłóci się to ze sportowym trybem życia, który, szczególnie w dzisiejszych czasach, jest traktowany bardzo poważnie. Z drugiej zaś stanowi dla Polaka element charakterystyczny. Coś, co go wyróżnia.
Bar w dzielnicy Gracia o nazwie "El Roure" stworzył nową kanapkę o nazwie "Szczęsny". Pod nazwą znajduje się podpis "el Fumat", co po katalońsku oznacza "wędzonka", ale również "palenie". Za pozycję trzeba zapłacić 12,50 euro i została ona wprowadzona do menu na kwiecień 2025 roku. W składzie kanapki znajduje się: chleb Coca, wędzona szynka, wędzony ser, sos grzybowy. Kanapka jest serwowana z ziemniakami.
Reklama kanapki na pierwszy rzut oka przypomina list gończy wystawiony za Wojciechem Szczęsnym. Na kartce znalazło się nawet zdjęcie Polaka z papierosem w ustach i z czarnym paskiem na oczach, co budzi jednoznaczne skojarzenie.
Jak widać, Wojciech Szczęsny w Barcelonie robi furorę również w branży gastronomicznej. Kanapka nazwana jego nazwiskiem ma być pozycją dla fanów smaku wędzonki. Cóż... skoro "Szczęsny", to element dymu musiał się znaleźć.
Kanapki "Szczęsny" można spróbować na przykład po zwiedzeniu Sagrada Familia, czyli legendarnej karedry zaprojektowanej przez Antonio Gaudiego. Bar El Roure znajduje się zaledwie dwa kilometry od niej. Pieszo trasę tę można pokonać w pół godziny.


