Sygnał dla Lewandowskiego. Transfer przesądzony? Dyrektor niechcący się wygadał. "Bez napastnika"
FC Barcelona wciąż walczy o to, aby możliwie jak najbardziej wzmocnić swoją kadrę na sezon 2024/25. Jej kibice wciąż nie wiedzą, czy dojdzie do wyczekiwanego transferu lewoskrzydłowego, a jeśli tak, to kto nim będzie. Możliwe jednak, że dyrektor sportowy klubu ze stolicy Katalonii Deco w jednym z wywiadów przez przypadek się wygadał. Jego wypowiedź od razu została wychwycona i rozpisana na nuty przez dziennikarza Gerarda Romero.

Nico Williams od jakiegoś czasu jest zdecydowanym faworytem mediów, jeśli chodzi o transfer do FC Barcelona na pozycji lewoskrzydłowego. Coraz mniej mówi się w tym kontekście o Luisie Diazie z Liverpoolu, który jeszcze do niedawna wydawał się być "pewniakiem".
Sprowadzenie hiszpańskiego skrzydłowego nie będzie jednak łatwe. Athletic Club nie chce zgodzić się na żadne negocjacje z Barceloną. Baskowie nie chcą, żeby Williams odszedł do "Dumy Katalonii" i rywalizował z nimi w tej samej lidze. Zdecydowanie woleliby, aby ich wychowanek przeniósł się np. do Bayernu Monachium.
Nico Williams marzy jednak o Barcelonie i już podjął decyzję, że to właśnie tam chce skierować swoje dalsze kroki w karierze. FC Barcelona bardzo chce sfinalizować ten transfer przed rozpoczęciem pretemporady, czyli okresu przygotowawczego.
Kibice FC Barcelona wciąż nie mają pewności, czy Nico Williams zasili szeregi ich ukochanego klubu. Możliwe jednak, że Deco wie już na ten temat o wiele więcej. Jedno przejęzyczenie Portugalczyka w wywiadzie dla La Vanguardia sprawiło, że temat stał się jeszcze bardziej gorący.
Transfer do Barcelony już przesądzony? Deco się przejęzyczył. Przez przypadek zdradził prawdę?
Deco powiedział, że FC Barcelona może grać bez typowego napastnika z Nico Williamsem. Od razu jednak skorygował swoją wypowiedź i powiedział, że tak właśnie może być "jeśli" Hiszpan przejdzie do FC Barcelona.
- Możemy grać bez klasycznego napastnika z... jeśli Nico Williams przyjdzie - powiedział Deco.
Według Gerarda Romero nie było to zwykłe przejęzyczenie. Dziennikarz sugeruje, że Deco przez przypadek wygadał się w sprawie transferu Nico Williamsa, który jest już praktycznie przesądzony. Sam Romero w ostatnich dniach informował, że zostanie on sfinalizowany na 98%.
Co ta wypowiedź oznacza dla Roberta Lewandowskiego? FC Barcelona szuka nowych rozwiązań, aby jak najlepiej wykorzystać swój potencjał w momencie, kiedy Polaka nie ma na boisku. Możmy spodziewać się tego, że w przyszłym sezonie "Lewy" będzie rotowany przez Hansiego Flicka jeszcze częściej, niż miało to miejsce w kampanii 2024/25.
Jeśli Hansi Flick będzie miał w kadrze Nico Williamsa, będzie mógł wystawić go razem z Yamalem w pierwszej linii i zagrać "fałszywą dziewiątką" - w tej roli dobrze odnajduje się np. Dani Olmo. Możliwe, że Hansi Flick znajdzie również sposób na to, aby na boisku zmieścić Williamsa, Yamala i Raphinhę. Im lepsze warianty Niemiec będzie posiadał, tym łatwiej będzie mu zdejmować z boiska Roberta Lewandowskiego.


