Stan wrzenia we Włoszech. Nie gryzł się w język ws. przyszłości Lewandowskiego. "Cmentarzysko"
W ostatnim czasie bardzo głośno jest o możliwości potencjalnych przenosin Roberta Lewandowskiego do włoskiej Serie A. Mówi się bowiem, że zainteresowany usługami Polaka może być AC Milan. Słowa jednego z tamtejszych ekspertów Paolo Bargiggiji, zdaje się wyrażać mocny sceptycyzm co do tego ruchu, mimo iż Włoch bezpośrednio nie wypowiedział się o snajperze FC Barcelony. Przytoczył on jednak przykład innych leciwych graczy, którzy obecnie w lwiej części stanowią o sile tamtejszej ekstraklasy.

Niemal pewne jest, że drogi Roberta Lewandowskiego oraz Barcelony rozejdą się po zakończeniu sezonu 2025/2026. Polak będzie miał wówczas 38 lat, co sprawia, że jego kariera wejdzie w bardzo zaawansowany, a być może nawet schyłkowy okres.
Do potencjalnego rozstania pozostało jeszcze trochę czasu, lecz już teraz szuka się nowego "domu" dla snajpera katalońskiej ekipy, który mimo lat na karku wciąż posiada status bardzo pożytecznego zawodnika, który może odmienić losy spotkania. W ostatnich tygodniach bardzo głośno zrobiło się o ewentualnych przenosinach Polaka do włoskiej Serie A, a konkretnie AC Milanu, który miał wyrażać duże zainteresowanie pozyskaniem "Lewego".
Choć formalnie nie zostało to w żaden sposób potwierdzone, to już teraz w słonecznej Italii pojawiają się eksperci, którzy bezpośrednio, lub też pośrednio zabierają głos ws. możliwej przyszłości kapitana reprezentacji Polski we włoskiej ekstraklasie. Nie każdy z tych głosów przejawia pełen optymizm taką wizją.
Włoski ekspert oburzony stanem tamtejszej piłki. "Bije" w przenosiny Lewandowskiego
Paolo Bargiggia, bo o nim mowa, to włoski dziennikarz, który postanowił na łamach podcastu "Centrocampo" odnieść się do sytuacji panującej w tamtejszej ekstraklasie. Jego zdaniem włoskie kluby skupiły się bowiem na pozyskiwaniu doświadczonych graczy, kompletnie zapominając o istotnej roli młodych i perspektywicznych graczy.
"To są już piłkarze skończeni. A potem ludzie mówią nam, że płacą pięć razy więcej za oglądanie Premier League. Kto będzie płacić za oglądanie cmentarzyska słoni, które zostało u nas stworzone? Milan wydał 25 mln euro na Samuele Ricciego, a w składzie i tak gra 40-latek" - grzmiał Bargiggia.
Co prawda ekspert nie wspomniał wprost o Robercie Lewandowskim, ale przytoczył do uargumentowania swojego stanowiska kilku innych graczy, którzy znaleźli się w dość bliźniaczej do Polaka sytuacji. Są to między innymi: Luka Modrić (40 lat, AC Milan), Jamie Vardy ( 38 lat, Cremonese), Ciro Immobile (35 lat, Bologna) czy Edin Dżeko (39 lat, Fiorentina).
Serie A od jakiegoś czasu cieszy się renomą ligi, w której zawodnicy mogą dogrywać "ostatnie akordy" swojej piłkarskiej kariery. Co więcej, mimo dość podeszłego jak na piłkarza wieku niekiedy potrafią oni kompletnie zdominować rozgrywki, czego idealnym przykładem był chociażby Fabio Quagliarella, który w sezonie 2018/2019 sięgnął po koronę króla strzelców tamtejszej ekstraklasy mając na karku 36 lat. Nic więc dziwnego, że ewentualne przenosiny Lewandowskiego w ten konkretny piłkarski rejon nie zostały włożone między bajki, a stanowią całkiem realną perspektywę.












