Sevilla FC - FC Barcelona 2-0 w pierwszym meczu półfinału Pucharu Króla
Sevilla FC pokonała 2-0 FC Barcelona w pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Króla. Przed rewanżem na Camp Nou "Duma Katalonii" jest w bardzo trudnej sytuacji.
Puchar Króla może być w tym sezonie szczególnie ważny dla Barcelony. Zwycięstwo w lidze wydaje się już być poza zasięgiem ekipy z Camp Nou, a chyba nikt w samej Barcelonie nie wierzy w triumf w Lidze Mistrzów. Copa del Rey zostało ostatnią szansą na zakończenie sezonu z przynajmniej jednym trofeum.Niespodziewanie już na początku meczu na prowadzenie wyszła Sevilla FC. I to dzięki komu! Środkowy obrońca Sevilli Jules Kounde przedarł się pod pole karne Barcelony i bardzo widowiskowo ograł Samuela Umtitiego. Później bardzo mocnym strzałem pokonał Marca-Andre ter Stegena!
Barcelona starała się doprowadzić do wyrównania, ale jej ataki przypominały bicie głową w mur. Sevilla miała sytuację pod kontrolą. Zirytowało to Lionela Messiego, który po godzinie gry znów dał pretekst sędziemu, by ukarał go kartką. Wybił piłkę z rąk Joanowi Jordanowi, jednocześnie lekko uderzając go łokciem. Co ciekawe, za całą sytuację ukarany został jedynie... Jordan.Sędzia Mateu Lahoz znany jest z kontrowersyjnych decyzji i tak było także kwadrans przed końcem spotkania, gdy arbiter nie podyktował rzutu karnego za faul na Jordim Albie. Sędzia uznał, że faul Suso miał miejsce przed "szesnastką".
Sevilla zaś kontynuowała swoje i w końcówce meczu "Dumę Katalonii" dobił jej były piłkarz, Ivan Rakitić. Chorwat po kontrataku znalazł się sam przed ter Stegenem i mocną "bombą" nie dał szans niemieckiemu golkiperowi!Rewanż odbędzie się 3 marca. Cztery dni wcześniej obie drużyny zmierzą się w ligowym starciu.Sevilla FC - FC Barcelona 2-0 (1-0)Bramka: 1-0 Kounde (25.), 2-0 Rakitić (85.).
WG
