"Kiedy Wojciech Szczęsny w końcu zadebiutuje w barwach FC Barcelona?" - to pytanie wraca raz po raz niczym bumerang. Odpowiedzieć może na nie jedynie Hansi Flick, który na ten moment stawia sprawę jasno. W oczach niemieckiego szkoleniowca to Inaki Pena jest zdecydowanym numerem jeden i to Hiszpan co mecz staje między słupkami w bramce "Dumy Katalonii". - Mogę powiedzieć, że w tej chwili nie mam planów zmiany bramkarza. Inaki jest naszym pierwszym bramkarzem i mówiłem już to przy innych okazjach - stwierdził ostatnio były szkoleniowiec Bayernu Monachium. Podbudowany słowami swojego trenera Inaki Pena spisał się naprawdę solidnie we wtorkowym meczu z Mallorcą, wygranym przez Barcelonę 5:1. Przy straconej bramce Hiszpan nie miał nic do powiedzenia, lecz przy wielu atakach rywali imponował swoją czujnością i grą na przedpolu, dzięki czemu był w stanie przecinać prostopadłe piłki zagrywane w stronę napastników. A co z Wojciechem Szczęsnym? Sensacyjne doniesienia w sprawie byłego reprezentanta Polski przedstawiają katalońscy dziennikarze. Zaskakujące słowa o Wojciechu Szczęsnym. Media: Może nagle odejść z FC Barcelona - Wojciech Szczęsny przeżywa nietypową sytuację w Barcelonie i jego frustracja zaczyna być widoczna - pisze portal "El Nacional". Na tym jednak nie kończą się ustalenia jego dziennikarzy, bo jak czytamy dalej, ich zdaniem nie można wykluczyć nagłego odejścia Polaka z drużyny już w połowie sezonu. Zaznacza także, że w zaistniałej sytuacji transfer Wojciecha Szczęsnego rodzi wiele pytań, bowiem ściąganie doświadczonego bramkarza kłóci się z późniejszym sadzaniem go na ławce. A mimo to Polak zachowuje jak dotąd pełen profesjonalizm, choć "jego cierpliwość ma granice". Oczywiście te doniesienia należy potraktować z przymrużeniem oka i sporym dystansem. Fakt jest jednak taki, że w momencie transferu Wojciecha Szczęsnego nic nie wskazywało na to, że usiądzie on na ławce rezerwowych na tak długo. Trudno przewidzieć czy i kiedy ta sytuacja może zmienić się na dobre. W najbliższych dniach FC Barcelona rozegra mecze z Realem Betis oraz Borussią Dortmund i należy spodziewać się, że obejrzymy w nich akcji Inakiego Penę.