Od transferu Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelona minęły już ponad dwa miesiące. Wydawało się, że w tym czasie Polak na pewno wywalczy sobie miejsce w pierwszym składzie, a tymczasem trafił on na razie na dobre na ławkę rezerwowych. I jak zapewnia sam trener Hansi Flick, sytuacja nie ulegnie zmianie zbyt szybko, bo dla niego podstawowym golkiperem "Dumy Katalonii" niezmiennie pozostaje wychowanek klubu - Inaki Pena. W tym kontekście sensacyjne wieści przedstawił wczoraj kataloński portal "El Nacional". Jego dziennikarze twierdzą, że Wojciech Szczęsny ma powoli dość zaistniałej sytuacji i - co więcej - niewykluczone jest, że mimo trwającego kontraktu opuści Barcelonę już w styczniu, w połowie sezonu. FC Barcelona. Niebywałe doniesienia w sprawie Szczęsnego. Jest odpowiedź Polski Położenie Wojciecha Szczęsnego skomentował teraz w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty" Roman Kosecki - były piłkarz między innymi Osasuny oraz Atletico Madryt. Odniósł się także przy okazji między innymi do tego typu doniesień krążących wokół Polaka, opisując specyfikę hiszpańskiego rynku medialnego. - Są media, które sprzyjają Realowi Madryt albo innym klubom konkurencyjnym wobec FC Barcelony. Takie portale mogą specjalnie wywoływać chaos, chcąc skłócić szatnię katalońskiej drużyny. Dla zespołu ze stolicy bałagan w otoczeniu konkurencji to korzyść. Zresztą to działa w obie strony - stwierdził Roman Kosecki. Podkreślił przy tym, że jego zdaniem atmosfera w szatni Barcelony ma się dobrze. I przekazał hitową z naszego punktu widzenia zapowiedź, dotyczącą debiutu Wojciecha Szczęsnego w "Dumie Katalonii". - Myślę, że w FC Barcelonie nie ma żadnych nerwowych ruchów ani animozji między piłkarzami. Trzeba pamiętać, że gdy zespół przygotowywał się do sezonu, Wojtek nie ćwiczył z taką samą intensywnością, co reszta drużyny. Miał wtedy wolne. Później potrzebował czasu, żeby wrócić do rytmu treningowego. Skoro trener mówi, że jest w dobrej formie, znaczy, że jego debiut zbliża się wielkimi krokami i zapewne nastąpi w najbliższym czasie - stwierdził 69-krotny reprezentant Polski. W najbliższym czasie Robert Lewandowski i spółka nie będą narzekać na nudę. Już w sobotę FC Barcelona zmierzy się w wyjazdowym meczu La Liga z Realem Betis, a cztery dni później czeka ją niezwykle emocjonujące starcie z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. W następny weekend "Duma Katalonii" zagra natomiast na własnym terenie z Leganes.