Sobotni mecz z Realem Valladolid nie był dla piłkarzy FC Barcelona tak łatwy, jak można było się spodziewać. Lider ligi hiszpańskiej szybko stracił bramkę i dopiero w drugiej połowie zdołał odrobić straty z nawiązką. Zwycięstwo przybliżyło Blaugranę do tytułu mistrzowskiego, ale o wszystkim może zadecydować przyszłotygodniowa rywalizacja z Realem Madryt. Już teraz wiadomo, że w tym meczu zobaczymy Wojciecha Szczęsnego w bramce. Zapowiedział to Hansi Flick po starciu z Realem Valladolid, w którym polski bramkarz odpoczywał, a jego miejsce zajął Marc-Andre ter Stegen. Był to dopiero trzeci mecz w 2025 roku, w którym w wyjściowym składzie Barcelony zabrakło Szczęsnego. Wcześniej podstawowym golkiperem Dumy Katalonii był Inaki Pena, ale Hiszpan stracił miejsce na rzecz Polaka. I wiele wskazuje na to, że w barwach Barcy szybko nie zagra. Pena niemal pewny odejścia z Barcelony. Hiszpanie przekonani Już jakiś czas temu można było usłyszeć głosy płynące z Półwyspu Iberyjskiego, że hiszpański golkiper nie jest zadowolony ze swojej pozycji w klubie, czemu w zasadzie trudno się dziwić. Po powrocie ter Stegena do gry, Pena stał się trzecim bramkarzem Barcelony i miałby bardzo wątpliwe nadzieje na jakiekolwiek występy. Dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo, że w letnim okienku transferowym bramkarz odejdzie z Blaugrany. Przekonują o tym również dziennikarze "Relevo". "Jest niemal pewne, że Inaki Pena zmieni barwy klubowe latem. Bramkarz niedawno zmienił agenta i szykuje się do transferu. Na dziś wiele wskazuje na to, że chce kontynuować karierę w lidze innej niż hiszpańskiej" - czytamy w artykule. To ważne wieści dla Szczęsnego, bo w takiej sytuacji jest jeszcze bardziej prawdopodobne, że Polak zostanie na kolejny sezon w stolicy Katalonii. Informacje o rozmowach bramkarza z klubem pojawiały się już w marcu, ale na razie oficjalnego potwierdzenia dojścia do porozumienia nie ma. Obie strony były jednak pozytywnie nastawione do rozmów. "Relevo" w dywagacjach transferowych wspomina również o Frenkie de Jongu. Holender w ostatnich tygodniach zaczął grać zdecydowanie lepiej i zdaniem dziennikarzy trwają negocjacje, które mają na celu przedłużenie współpracy. Jednocześnie sytuacji pomocnika przyglądają się kluby z Bliskiego Wschodu.