Rywal Szczęsnego jest przekonany. Chodzi o miejsce w składzie. "Tak musi być"
Joan Garcia oficjalnie jest już nowym zawodnikiem FC Barcelony. Wszystko wskazuje na to, że 24-letni Hiszpan ściągnięty z Espanyolu w przyszłym sezonie będzie podstawowym bramkarzem w drużynie Hansiego Flicka. Ostatni nabytek mistrzów Hiszpanii udzielił wywiadu katalońskiemu medium, w którym odniósł się do rywalizacji o "jedynkę" między słupkami. Jego słowa nie pozostawiają żadnych wątpliwości.

Po wielu tygodniach plotek transferowych FC Barcelona w końcu ogłosiła, że transakcja z udziałem Joana Garcii została sfinalizowana. 24-latek przeniósł się do klubu Joana Laporty za 25 milionów euro, odchodząc z Espanyolu. Według doniesień hiszpańskich mediów to właśnie nowy golkiper jest przymierzany do podstawowego składu.
Składu, w którym przez całą drugą fazę sezonu miejsce zapewnione miał Wojciech Szczęsny. Nadal nie wiadomo, czy Polak zdecyduje się na przedłużenie umowy, jednak oficjalna informacja w tej sprawie ma pojawić się w najbliższym czasie. Były bramkarz naszej kadry jest szykowany na rezerwowego Garcii.
Nowy bramkarz Barcelony króciutko nt. rywalizacji ze Szczęsnym. "Jestem gotowy"
Nie należy zapominać o Marcu-Andre ter Stegenie, który przed urazem był niekwestionowaną "jedynką" i kapitanem drużyny. Jego sytuacja zmieniła się jednak do tego stopnia, że na ten moment jest bliższy opuszczenia niż pozostania w Barcelonie. Za to Joan Garcia zaczął już brylować w mediach.
W czwartek na kanale "Barca One" ukazał się wywiad, w którym 24-latek skomentował swoje przenosiny do ekipy Hansiego Flicka. - To jeden z najlepszych projektów piłkarskich. Naprawdę nie mogłem się doczekać dołączenia. To były intensywne dni i tygodnie. Dużo o tym rozmawiałem sam ze sobą, z moimi ludźmi, z rodziną. Byłem przekonany, że to był krok, który musiałem podjąć. Jestem szczęśliwy. Oczywiście, biorąc pod uwagę, skąd pochodzę, było to skomplikowane. Miałem dziwne odczucia, ale jestem przekonany co do tej decyzji - powiedział.
Następnie świeży nabytek FC Barcelony poruszył wątek rywalizacji o miejsce we wyjściowej jedenastce, która czeka go w zespole mistrza Hiszpanii, najprawdopodobniej m.in. ze Szczęsnym.
Jestem spokojny i gotowy, aby stawić czoła temu wyzwaniu. Czeka mnie rywalizacja, ale to jest zdrowe, tak musi być. Istnieje specjalna więź między bramkarzami, której nie ma na innych pozycjach. Te zmagania sprawiają, że wszyscy stajemy się lepsi. To bardziej problem trenera
- Jestem wymagający, zawsze widzę rzeczy do poprawy, ale jestem przekonany, że się dostosuję do nowego stylu gry Barcelony - dodaje były zawodnik Espanyolu. Pozostaje czekać na ostateczne decyzje Wojciecha Szczęsnego, Marca-Andre ter Stegena oraz Inakiego Peni ws. przyszłości. Sezon La Liga rusza w połowie sierpnia.


