Real Madryt poinformował w sobotę w południe o transferze Deana Huijsena z angielskiego Bournemouth. Nie było to dla nikogo wielkim zaskoczeniem, media na bieżąco informowały o postępie negocjacji. Podawały, że w piątek 20-letni środkowy obrońca przeszedł testy medyczne w Londynie. Jak czytamy w komunikacie, podpisze kontrakt ważny do 30 czerwca 2030 roku. Co ważne, umowa zacznie się nie jak to zwykle bywa 1 lipca, lecz 1 czerwca - zawodnik poleci więc z "Los Blancos" już pod wodzą nowego trenera - najprawdopodobniej Xabiego Alonso - na Klubowe Mistrzostwa Świata do Stanów Zjednoczonych. Madrytczycy zapłacą klubowi z Premier League niemal 60 milionów euro (50 milionów funtów), tyle wynosiła klauzula odstępnego. Bournemouth potwierdziło, że została uruchomiona. Wyjątkowy dzień w Barcelonie. "Ekstaza" i "zwycięskie cygaro Szczęsnego" Debiut w kadrze Hiszpanii, transfer do Realu Madryt. Gwiezdny czas Deana Huijsena Huijsen w ostatnim sezonie rozegrał 30 meczów w Premier League, obejrzał 9 żółtych kartek, strzelił 3 gole - Arsenalowi, Manchesterowi United i Tottenhamowi. Od grudnia stał się nieodłączną postacią zespołu Andoniego Iraoli, który zajmuje dobre 10. miejsce, ponadto wciąż jest w grze o 8. lokatę, która da awans do europejskich pucharów, jeśli Manchester City pokona Crystal Palace w finale Pucharu Anglii. W marcu młody gracz zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii. Kibice Realu martwili się, czy Florentino Perez odpowiednio wzmocni zespół - teraz mogą być spokojniejsi. Bardzo prawdopodobne jest przyjście prawego defensora Trenta Alexandra-Arnolda, który już pożegnał się z Liverpoolem, mówi się również o możliwym transferze lewego obrońcy Alvaro Carrerasa z Benfiki. Hit - polski hymn na fecie Barcelony. Show Lewandowskiego i Szczęsnego