12 maja brazylijska federacja nagle poinformowała o podpisaniu rocznej umowy z Carlo Ancelottim. Włoch został selekcjonerem "Canarinhos" do końca mistrzostw świata 2026. Real Madryt milczał w tej sprawie, prawdopodobnie obie strony umawiały się na wydanie komunikatów później. Krąży teoria że prezes brazylijskiego związku Ednaldo chciał to zrobić jak najszybciej, bo spodziewał się odwołania ze stanowiska ze strony Sądu Okręgowego w Rio de Janeiro ze względu na zarzuty o fałszerstwo dokumentu w 2018 roku. W piątek "Królewscy" wreszcie wydali komunikat, którego wszyscy oczekiwali. Ogłosili rozstanie z włoskim szkoleniowcem po czterech sezonach współpracy. Przypomnijmy, że "Carletto" był wcześniej szkoleniowcem "Los Blancos" w latach 2013-2015. W tych łącznie sześciu kampaniach zdobył 15 trofeów: 3 Ligi Mistrzów, 3 Klubowe Mistrzostwa Świata, 3 Superpuchary Europy, 2 tytuły La Liga, 2 tytuły Copa del Rey i 2 Superpuchary Hiszpanii. "Klub pragnie wyrazić swoją wdzięczność i sympatię wobec jednej z największych legend w historii Realu Madryt i światowego futbolu. Życzymy jemu i całej jego rodzinie wszelkiej pomyślności na nowym etapie życia" - czytamy w oświadczeniu. Odszedł z Ekstraklasy, a jego żona uderza w Polaków. "Tutaj nienawidzi się obcokrajowców" Legendy opuszczają Real Madryt. Nowy sezon już bez Modricia i Ancelottiego W piątek Włoch poprowadzi ostatni trening, po którym czeka go jeszcze konferencja prasowa, na której pożegna się z dziennikarzami w sali prasowej w centrum treningowym Realu w Valdebebas. Wiadomo już zatem, że w sobotnie popołudnie (mecz o 16:15 z Realem Sociedad) z Estadio Santiago Bernabeu pożegnają się Ancelotti i Luka Modrić. Media wskazują, że to samo czeka Lucasa Vazqueza, jego umowa nie zostanie przedłużona. Nowym szkoleniowcem wicemistrzów Hiszpanii zostanie najprawdopodobniej Xabi Alonso. Żurnaliści twierdzą, że już w poniedziałek może odbyć się jego oficjalna prezentacja, ma poprowadzić drużynę w Klubowych Mistrzostwach Świata. Tam jeszcze będzie miał do dyspozycji wspomnianych Modricia i Vazqueza. Zrobił furorę w LKE. Teraz może odejść do Włoch. Mistrz Ekstraklasy na celowniku