Magia Carlo Ancelottiego w Realu Madryt wyczerpała się już dawno temu, co w połączeniu ze słabą ofensywą transferową przed ubiegłym sezonem sprawiło, że “Królewscy" nie byli w stanie sięgnąć po żadne trofeum w kończącym się sezonie 2024/2025. Florentino Perez jest jednak świadomy konieczności zmian, dlatego w pierwszej kolejności przekonał Xabiego Alonso do objęcia posady trenera po Ancelottim, a później zajął się poszerzaniem kadry na kolejny sezon. Gwiazdor Premier League o krok od Realu. Enzo Fernandez miał już zdecydować Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, Dean Huijsen, który zaliczył świetny sezon w Bournemouth już jest po słowie z “Królewskimi", a niebawem możemy usłyszeć słynne "Here we go" również w sprawie Enzo Fernandeza. Argentyński dziennikarz Gustavo Méndez podał informację o tym, że mistrz świata z Kataru z 2022 jest chętny na przenosiny do hiszpańskiej stolicy i ma to nastąpić tuż po Klubowych Mistrzostwach Świata, w których udział weźmie również jego Chelsea. Te rozpoczną się w połowie czerwca i potrwają miesiąc. Enzo Fernandez nie byłby pierwszym, który przez swoją dobrą grę w Chelsea przechodzi do Realu. W przeszłości zrobili tak m.in. Eden Hazard, Thibaut Courtois, czy Antonio Rudiger. Lewandowski już to wie, Laporta nie zostawił złudzeń. Los Haalanda pewny Obecnie nie wiadomo, ile Real jest skłonny zapłacić za Fernandeza, na którego Chelsea wydała fortunę. “The Blues" zapłacili bowiem Benfice klauzulę odstępnego w wysokości 121 milionów euro. Obecnie 24-latek wyceniany jest przez “Transfermarkt.de" na 75 milionów euro, jednak w obecnym sezonie był jedną z najważniejszych postaci londyńskiej ekipy. Kontrakt Fernandeza z Chelsea obowiązuje do końca czerwca 2032 roku, a na jego mocy Argentyńczyk zarabia rocznie (według spotrac.com) prawie 8,5 mln euro.