Gareth Bale nie zagra w półfinale z powodu urazu łydki. O zwolnione przez niego miejsce walczy trzech kandydatów: Marco Asensio, James Rodriguez oraz Isco. Paradoksalnie brak Walijczyka daje Zidane'owi większe pole manewru, gdyż każdy z tych zawodników oferuje inne możliwości taktycznego ustawienia zespołu. Najpoważniejszym kandydatem do wyjściowej jedenastki jest Hiszpan Isco. Ofensywny pomocnik w ostatnich tygodniach zachwycał kibiców "Królewskich" swoją dyspozycją i jak sam przyznawał w jednym z wywiadów, czuje się być w życiowej formie. Hiszpańskie media twierdzą, że Isco cieszy się zaufaniem Zidane'a i to on jest jego pierwszym wyborem na derbowy pojedynek. Dowodem na to ma być fakt, że lubiący rotować składem szkoleniowiec dał odpocząć piłkarzowi w poprzedzającym półfinał ligowym meczu z Valencią CF (2-1). Jego miejsce zajął James Rodriguez, ale nie spisał się zbyt dobrze i opuścił boisko już po godzinie gry. - Atletico to bardzo trudny przeciwnik. Jestem w Realu od czterech lat i od czterech lat spotkamy się z nimi w Lidze Mistrzów. Mamy nadzieję, że podobnie jak w poprzednich latach, to my będziemy górą - powiedział Isco w wywiadzie z "Codere Apuestas", jednym ze sponsorów madryckiego klubu. - Muszą być głodni rewanżu za dwa finały Ligi Mistrzów, które z nimi wygraliśmy. Atletico to dobry zespół, już to pokazał, bardzo dobrze rywalizuje i zapowiada się bardzo wyrównany dwumecz - dodał. Pojedynek ten będzie rewanżem za ubiegłoroczny finał, w którym po rzutach karnych triumfował Real. Obie drużyny w finale spotkały się także w 2014 roku - wówczas również lepsza okazała się drużyna "Królewskich", lecz swoją wyższość udowodniła dopiero w dogrywce. Początek spotkania we wtorek o godzinie 20.45. WG Liga Mistrzów: zestaw par, drabinka, strzelcy oraz komplet wyników