Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Jak nie zaczynać meczu? Na wykład zaprosił dziś Raul Garcia. 34-letni Bask nie wykorzystał swojego doświadczenia i już w ciągu 13 minut zobaczył dwie żółte kartki. Dwukrotnie w ten sam sposób - z faulem próbując odebrać piłkę Toniemu Kroosowi. I to właśnie Kroos raz jeszcze wystąpił w głównej roli w końcówce pierwszej połowy. Real naturalnie przeważał grając w przewadze jednego zawodnika, ale nie miało to przełożenia na sytuacje bramkowe. Zmieniło się to za sprawą znakomitego uderzenia niemieckiego pomocnika - kapitalnie bita piłka przeleciała blisko 20 metrów, zanim wpadła do bramki Athleticu. Kto wie, czy gol do szatni nie rozluźnił zbytnio "Królewskich". Dość powiedzieć, że siedem minut po zmianie stron grający w dziesiątkę goście wyrównali. Ander Capa w świetnej sytuacji najpierw strzelił w Thibauta Courtoisa, lecz to dopiero dobitka trafiła do siatki. Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Real odpowiedział natychmiast - piłkę do bramki rywala skierował Vinicius Junior. Był jednak na bezdyskusyjnym spalonym.Skoro "Królewscy" mają problem, to przebudza się Karim Benzema. Tak było i tym razem. W 74. minucie Isco krótko rozegrał rzut rożny, w pole karne zacentrował Dani Carvajal, a Benzema głową skierował piłkę do bramki! W doliczonym czasie gry Benzema dobił Athletic. Przed polem karnym wymienił podania z Isco i z Luką Modriciem, a później sprytnym strzałem pokonał bramkarza i ustalił wynik meczu. Dzięki wygranej Real zrównał się punktami z prowadzącymi w tabeli Realem Sociedad oraz Atletico Madryt. Druga z tych drużyn ma jednak aż dwa mecze zaległe. Ekipa z Bilbao jest na 13. miejscu w tabeli i ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Real Madryt - Athletic Bilbao 3-1 (1-0) Bramki: 1-0 Kroos (45+1.), 1-1 Capa (52.), 2-1 Benzema (74.), 3-1 Benzema (90+2.). WG