Pierwszy pojedynek ćwierćfinałowy Copa del Rey Valencia przegrała w Madrycie 0-1 i we wtorek na Mestalla musiała odrabiać straty. Szybko okazało się, że te wzrosły, bo po fatalnym błędzie Jaume Domenecha goście już w pierwszej akcji meczu objęli prowadzenie. Udało się Nietoperzom wyrównać dopiero po godzinie gry, Rodrigo wykorzystał w kontrze podanie Denisa Czeryszewa i dał nadzieję miejscowym. Do awansu wciąż brakowało jednak dwóch trafień. Getafe grało ostro, brutalnie, aż z boiska wyleciał kwadrans przed końcem Djene Dakonam i zrobiło się jeszcze ciekawiej. Prawdziwy horror rozegrał się w doliczonym czasie gry. Nietoperze atakowały, a Rodrigo w dwie minuty zapisał na swoim koncie dwa gole, skompletował hat tricka i zapewnił wygraną 3-1 gospodarzom. Wygraną i awans, który wydawał się niemal nierealny. Getafe CF tym samym straciło awans do półfinału Pucharu Króla, Valencia CF rzutem na burtą zapewniła sobie promocję.