Baskowie podeszli do tego spotkania uskrzydleni awansem do finału Pucharu Króla. Podopieczni Imanola Alguacila bronili się skutecznie aż do 81. minuty. Gospodarze mogli mówić o wielkim pechu. W 79. minucie, po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, Robin Le Normand próbował interweniować głową we własnym polu karnym. No właśnie, próbował. Nie trafił bowiem w piłkę, która uderzyła go w rękę. Sędzia musiał podyktować rzut karny, który chwilę potem pewnie wykorzystał Messi. W doliczonym czasie gry piłkę do siatki wbił jeszcze Jordi Alba, wykorzystując dogranie Ansu Fatiego. Wynik jednak nie uległ zmianie, gdyż sędzia odgwizdał spalonego. Dzięki zwycięstwu Barcelona awansowała na fotel lidera Primera Division. Już w niedzielę może jednak stracić pierwszą lokatę na rzecz Realu Madryt, który zmierzy się na wyjeździe z Realem Betis. TB Primera Division - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy