Szeroko komentowana jest sytuacja z 74. minuty. Karim Benzema był faulowany w polu karnym przez bramkarza Sevilli, ale zamiast karnego na swoją korzyść, ekipa z Madrytu została "ukarana" za sytuację, która miała miejsce chwilę wcześniej. VAR przeanalizował poprzedzającą akcję ofensywną Sevilli i przekazał arbitrowi Jose Muenuerze, że w polu karnym Realu ręką piłki dotykał Eder Militao. Sędzia obwieścił swoją decyzję i przyznał "jedenastkę" Sevilli. Rzut karny został przez tę drużynę wykorzystany i było 2-1. Dwa zagrania ręką w polu karnym? - Nie rozumiem sędziego. Widziałem dwa zagrania ręką w polu karnym. Sędziowie odgwizdali tylko nasze. Nie przekonuje mnie ta decyzja, nigdy nie mówię o sędziach, ale jestem dzisiaj zły. Z naszej gry jestem zadowolony - stwierdził Zidane, komentując kontrowersyjną sytuację. "Los Blancos" ostatecznie zremisowali 2-2, co nie jest dla nich korzystnym rezultatem w perspektywie walki o mistrzostwo Hiszpanii. Real nadal jest w grze o tytuł, ale nie wszystko już zależy tylko od wyników uzyskiwanych przez ten zespół - Będziemy walczyć o mistrzostwo do końca, aż do śmierci - podsumował Zidane. MR Primera Division - wyniki, terminarz i tabela