Xavi to legenda Barcelony. Jako zawodnik spędził w niej 18 lat. Ma na koncie ponad 700 rozegranych spotkań. Czterokrotnie sięgał z "Dumą Katalonii" po triumf w Lidze Mistrzów i osiem razy po tytuł mistrza Hiszpanii. Z Camp Nou pożegnał się w 2015 roku. Cztery sezony spędził w katarskim Al Saad, po czym otrzymał tam posadę trenera. Barcelona złożyła mu podobną ofertę, gdy w styczniu tego roku pożegnała się z Ernesto Valverde. 40-latek nie przyjął wówczas propozycji. Oznajmił, że nie jest jeszcze gotowy na takie wyzwanie. Minęły raptem dwa miesiące i okazuje się, że Xavi zmienił zdanie. W wywiadzie dla hiszpańskiej "La Vanguardii" mówi o "wielkiej ekscytacji", jaka wzbiera w nim na myśl o powrocie do stolicy Katalonii. Twierdzi, że mógłby objąć pierwszy zespół pod jednym warunkiem. - W szatni nie może być nikogo toksycznego. Chcę współpracować z ludźmi, którym ufam i którzy będą wobec mnie lojalni - stawia sprawę jasno. Jaki będzie odzew "Barcy"? Tego na razie nie wiadomo. Xaviemu nie przeszkodziło to jednak we wskazaniu dwóch pierwszych zawodników, których chętnie sprowadziłby do klubu. To Jadon Sancho i Serge Gnabry. Primera Division - wyniki, tabela, strzelcy, terminarzTymczasem na stanowisku szkoleniowca Barcelony pozostaje Quiqe Setien. Pod jego wodzą drużyna jednak nie zachwyca - mimo że otwiera tabelę Primera Division. Wydaje się, że kadencja tego trenera potrwa krócej, niż mógł się tego spodziewać. Wszelkie decyzja klubowych władz uzależnione będą zapewne od efektów walki z pandemią koronawirusa. UKi