Jeszcze tydzień temu wydawało się, że losy Samuela Umtitiego w Barcelonie są przesądzone - klub nie chciał go w swoim składzie na kolejny sezon, a sam zawodnik miał się pogodzić transferem po tym, jak został wygwizdany przez kibiców podczas meczu o Puchar Gampera. Spotkanie na szczycie: Samuel Umtiti kontra zarząd FC Barcelona Jak widać Umtiti zmienił ponownie swoje zdanie, bo kilka dni temu poprosił o spotkanie z kilkoma przedstawicielami "Blaugrany" - na rozmowę udali się prezydent klubu Joan Laporta, wiceprezydent Rafael Yuste oraz dyrektor sportowy Mateu Alemany. Obrońca w trakcie tej konwersacji miał mówić wiele o tym, dlaczego chce pozostać w Katalonii.Według informacji "Mundo Deportivo" rozmowa bywała momentami burzliwa, bowiem w klubie mają żal do Umtitiego, że ten nie chciał poddać się operacji lewego kolana, z którym ma ciągłe problemy. Przedstawiciele FCB podkreślali przy tym, że szkoleniowiec ekipy, Ronald Koeman, w ogóle nie widzi piłkarza w swoich planach na najbliższy sezon.Zawodnik jednak ripostował, że raporty medyczne wskazują na to, że jego kolano znajduje się obecnie w dobrym stanie, a on sam jest silnie zdeterminowany, by w najbliższych miesiącach powalczyć o uznanie holenderskiego trenera.Po spotkaniu zapadła decyzja, że Umititi pozostanie w Barcelonie, choć to raczej nie argumenty gracza wpłynęły na owo postanowienie, a fakt, że "Duma Katalonii" nie była w stanie dobić targu z żadnym klubem i nie udało się jej ani sprzedać, ani wypożyczyć Francuza. Według doniesień hiszpańskich mediów najmocniej jego usługami zainteresowana była AS Roma oraz Olympique Lyon, były zespół Umtitiego. Umtiti miał zgodzić się na redukcję pensji Jest jednak jeszcze jeden ważny aspekt dotyczący piłkarza - jego pensja ma zostać zredukowana, choć na razie nie wiadomo, w jakim wymiarze. Tym samym zawodnik pójdzie śladami Gerarda Pique i Jordiego Alby, którzy mając na uwadze problemy finansowe klubu postanowili w ten sposób go wesprzeć.Kontrakt Samuela Umtitiego z FC Barcelona wygasa w 2023 roku. Jeśli w sezonie 2021/2022 nie nastąpi nagła odmiana sytuacji gracza, to wydaje się więcej niż pewne, że "Blaugrana" spróbuje "wypchnąć" swojego podopiecznego już kolejnego lata - lub nawet najbliższej zimy. PaCze