Setien był trenerem "Dumy Katalonii" od 13 stycznia, przez 216 dni. Wytrwał na tym stanowisku najkrócej od czasu Serba Radomira Antica, który prowadził Barcelonę od lutego do czerwca 2003 roku. W tym czasie Setien prowadził zespół w 25 meczach: 19 w Primera Division, trzech w Pucharze Hiszpanii i Lidze Mistrzów, w których jego podopieczni odnieśli 16 zwycięstw, ponieśli pięć porażek i cztery razy zremisowali..Bilans Setiena był całkiem dobry. Jego podopieczni wygrali 16 zwycięstw, cztery remisy i pięć porażek.O zwolnieniu szkoleniowca przesądziły jednak inne rzeczy. Zespół nie prezentował się dobrze, styl gry znacznie odbiegał od tego, który Barcelona zazwyczaj prezentowała. Dodatkowo nie dostarczył do gabloty żadnego trofeum.Czarę goryczy przelała porażka z Bayernem Monachium 2-8 w Lidze Mistrzów. Po tym meczu zaczęto mówić o zwolnieniu Setiena. Teraz te informacje się potwierdziły. Pod wodzą Setiena Barcelona przegrała z Realem Madryt walkę o tytuł mistrza kraju, a w piątek uległa Bayernowi Monachium 2-8 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. "Nowy trener zostanie ogłoszony w najbliższych dniach. To część szeroko zakrojonej restrukturyzacji pierwszego zespołu" - napisano na oficjalnej stronie internetowej klubu. "Z panowania Setiena nie da się uratować praktycznie nic. Zakończył sezon z pustymi rękami, bo spadł z pozycji lidera La Ligi, poniósł najbardziej dotkliwą porażkę w historii klubu w Lidze Mistrzów i przegrał w Bilbao w Pucharze Hiszpanii. Do tego nie spełnił żadnej obietnicy złożonej na pierwszej konferencji prasowej: ani nie sprawił, że +Barca+ grała lepiej, ani nie dał więcej szans rezerwowym" - podsumowano w agencji EFE. Setien zapowiadał, że jest zwolennikiem otwartej, ofensywnej gry, a styl stawia nawet ponad wynikami. Jego podopieczni nie grali jednak tak swobodnie jak oczekiwano, ani nie poprawili wyników. W swojej karierze nigdy wcześniej nie prowadził żadnego z "wielkich" klubów. Rozpoczął pracę w Racingu Santander, potem został zatrudniony w Poli Ejido, reprezentacji Gwinei Równikowej, Logrones, Lugo, Las Palmas i Betisie Sewilla. "Setien, rozwiązanie +na szybko+ Barcy, otrzymał szansę, której nie mógł się spodziewać - i jej nie wykorzystał. Nie osiągnął celów, nie dał impulsu, który klubowi obiecał, został wypunktowany przez Bayern 2-8. Jest pierwszym od 2008 szkoleniowcem Barcelony, który zakończył pracę, nie zdobywszy ani jednego trofeum" - napisano na oficjalnej stronie internetowej dziennika "As". W mediach podkreśla się też, że relacja Setiena i jego asystenta Edera Sarabii z piłkarzami była bardzo słaba. Przypomniano, że niektórzy zawodnicy głośno krytykowali szkoleniowców podczas rozmów z mediami lub ignorowali polecenia przekazywane przez sztab podczas meczów. "Wyniki sportowe i napięte relacje przede wszystkim Sarabii z +szatnią+ były czynnikami przesądzającymi przy podejmowaniu decyzji. Setien miał kontrakt do 2021 roku z opcją przedłużenia o rok" - przypomniała "Marca'. Jeśli potwierdzą się doniesienia różnych mediów, w tym ESPN, następcą Setiena będzie Koeman - w przeszłości piłkarz Barcelony (1989-95), mistrz Europy z 1988 roku. Obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Holandii, ale ma porzucić to stanowisko. Tu znajdziesz więcej na ten temat MP