Powodem takiej decyzji są rzecz jasna warunki pogodowe. Zima bardzo mocno zaatakowała Hiszpanię, powodując paraliż transportowy, który opóźnił również przybycie stołecznej drużyny do Pampeluny. Jak podaje "Marca", piłkarze Realu udadzą się teraz do Malagi i tam będą przygotowywali się do starcia przeciwko Athleticowi w ramach Superpucharu Hiszpanii. "Królewscy" nie mieli bowiem pewności, że w poniedziałek uda im się powrócić do Madrytu. Drużyna opuściła Madryt w piątek, a włodarze Realu zakładają nawet możliwość, że piłkarze klubu wrócą do domu dopiero osiem dni po wyjeździe. Spotkanie z ekipą z Bilbao jest zaplanowane na czwartek. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! PA