Jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to kolejny dowód - jak dużym szacunkiem cieszy się Argentyńczyk w Madrycie i jak bardzo działaczom Atletico zależy na jego zatrzymaniu. Ostatnie przedłużenie umowy trenera zostało ogłoszone przed rokiem - do 30 czerwca 2020. Na jej podstawie "El Cholo" ma zarabiać ok. 14 mln euro rocznie. To porównywalna stawka do tego, co otrzymuje Ernesto Valverde w Barcelonie. Jeśli wierzyć hiszpańskim dziennikarzom, to dwaj trenerzy, którzy aktualnie mają najwyższe kontrakty. Wiele wskazuje jednak na to, że Simeone będzie wkrótce na czele i to ze zdecydowaną przewagą. Z informacji Radia Marca wynika nawet, że miałby co najmniej takie wynagrodzenie jak Antoine Griezmann, a Francuz nie tak dawno dostał podwyżkę do 23 mln euro. To z kolei oznaczałoby, że "El Cholo" przeskoczyłby najlepiej zarabiających trenerów w europejskiej piłce - Pepa Guardiolę (21 mln), Jose Mourinho (20) oraz Juergena Kloppa (16). Od czasu, gdy Simeone przejął Atletico, doprowadził ten zespół m.in. do mistrzostwa Hiszpanii oraz dwukrotnie do finału Ligi Mistrzów. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division