Gdy Zidane niespodziewanie ogłosił swoje odejście z Realu, prezydent klubu Florentino Perez rozpoczął gorączkowe poszukiwania jego następcy. Ostatecznie padło na ówczesnego selekcjonera reprezentacji Hiszpanii Julena Lopeteguiego, który za przyjęcie posady zapłacił pożegnaniem się z hiszpańską kadrą. Wśród kandydatów na trenera Realu był także 31-letni Julian Nagelsmann, obecny szkoleniowiec TSG 1899 Hoffenheim. Niemiecki portal "11Freunde" ujawnił wypowiedzi niemieckiego szkoleniowca, tłumaczącego powody swojej odmowy. - Mam dopiero 31 lat i gdybym teraz podpisał kontrakt z Realem, to ciężko byłoby mi się już rozwijać. Gdybym już teraz podpisał trzyletni kontrakt z Realem, wszedłbym na szczyt, za którym nic nie ma - opowiedział trener. - Jeśli moja kariera będzie rozwijać się tak, jak do tej pory, to jeszcze będę miał szansę na objęcie Realu - zaznaczył Nagelsmann. Najbliższy sezon Nagelsmann spędzi w Hoffenheim, ale w kolejnym poprowadzi RB Lipsk, co ogłosił pod koniec zeszłego sezonu. Jego drużyna ligowe zmagania rozpocznie 24 sierpnia wyjazdowym meczem z Bayernem Monachium. WG Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy