Przed niespełna dwoma tygodniami Messiego zaatakował Eric Olhats. To były agent Antoine’a Griezmanna. Oskarżył on gwiazdora o utrudnianie życia i aklimatyzacji francuskiego zawodnika. - On zrobił z szatni królestwo terroru. Albo jesteś z nim, albo przeciwko niemu. Wywołał u Griezmanna traumę przez złe przyjęcie w zespole - mówił Olhats w wywiadzie dla "France Football". Messi w środę wrócił do Hiszpanii po meczach reprezentacji Argentyny w eliminacjach mistrzostw świata. "Albicelestes" zremisowali z Paragwajem i pokonali Peru. W tabeli zajmują drugie miejsce, tracąc dwa punkty do liderującej Brazylii. Na lotnisku w stolicy Katalonii piłkarza zaczepili dziennikarze. Zapytali m.in. o słowa Olhatsa. - Jestem już zmęczony obwinianiem mnie za wszystko, co dzieje się w Barcelonie - odpowiedział Argentyńczyk. - Poza tym jestem po 15-godzinnej podróży i słyszę, że czekają na mnie służby podatkowe. To jakieś szaleństwo. Kontrakt Messiego wygasa z końcem bieżącego sezonu. Niewykluczone jednak, że zawodnik opuści Camp Nou już zimą. Spekuluje się, że jego nowym pracodawcą będzie Manchester City. UKi Primera Division - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz