Messi doszedł do porozumienia z Barceloną w sprawie nowego kontraktu. Poprzednia umowa wygasła z końcem czerwca 2021 roku. Argentyńczyk zgodził się nawet na obniżkę pensji o połowę. Na przeszkodzie stanęły jednak wymogi licencyjne obowiązuję w La Liga. Długi Barcelony sięgają bowiem 1,173 miliarda euro. Co dalej z przyszłością Messiego? Niewiele klubów stać za spełnienie ogromnych wymagań finansowych gwiazdora. Zazwyczaj dobrze poinformowany dziennikarz Fabrizio Romano przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że sytuację Argentyńczyka chce wykorzystać Paris Saint-Germain. Sportowy dziennik “Marca" określa informację o odejściu Messiego z Barcelony mianem “wiadomości stulecia". Wskazuje, że ze stolicy Katalonii odchodzi najlepszy zawodnik w historii klubu. Gazeta odnotowuje, że dla władz zadłużonego klubu Lionel Messi był dużym obciążeniem. Przypomina, że choć relacja między zawodnikiem a władzami organizacji pogarszała się w ostatnich latach, to jednak Argentyńczyk był gotowy grać za 70 proc. swojego honorarium z poprzedniego sezonu. Te wynosiło około 135 mln euro brutto. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - Sprawdź Do odejścia Leo Messiego przyczynił się... jego ojciec? Z kolei dziennik “El Mundo" uważa, że odejście Messiego z Barcelony jest wypadkową kilku czynników. Wskazał, że pogrążona w długach "Duma Katalonii" nie ma gwarancji otrzymania środków z zawartego ostatnio przez władze ligi hiszpańskiej kontraktu z funduszem CVC. Stołeczny dziennik utrzymuje, że nawet pomimo trudnej sytuacji finansowej klubu i tarć piłkarza z władzami FC Barcelona w ostatnich miesiącach mandatu prezesa Josepa Marii Bartomeu Messi był gotowy podczas trwających tego lata negocjacji do obniżki swoich zarobków nawet o 50 proc. Według “El Mundo" problemem był ojciec piłkarza, Jorge Messi. “Nowy prezes klubu Joan Laporta nie był w stanie poradzić sobie podczas negocjacji ze skąpstwem ojca piłkarza. A brakowało tylko podpisu zawodnika" - twierdzi “El Mundo". Sytuacja finansowa FC Barcelona określana jako "ruina" Dziennik martwi się o stan kasy FC Barcelona po odejściu Messiego. Obecną sytuację finansową klubu określa mianem “ruiny", a także wskazuje, że obiecane klubowi 270 mln euro przez szefa ligi Javiera Tebasa prawdopodobnie nigdy nie dotrze do stolicy Katalonii, gdyż kierownictwo Barcy odrzuca umowę z funduszem CVC. Radio Cadena Ser określa decyzję Messiego jako przełomową dla FC Barcelona. Wskazuje, że wraz z odejściem Argentyńczyka kończy się piękny etap historii katalońskiego klubu.