Nie zawiedli się ci, którzy liczyli na przełamanie "Królewskich" w ich pierwszym tegorocznym występie. Po serii trzech remisów, w których piłkarze Realu strzelili w sumie tylko jednego gola - Barcelona (0-0), Valencia (1-1) oraz Athletic Bilbao (0-0) - przyszedł gładki triumf nad lokalnym rywalem. Po zwycięstwo podopieczni Zinedine’a Zidane’a sięgnęli na trudnym terenie - w bieżącym sezonie ekipa Getafe aż do dzisiaj przegrała przed własną publicznością tylko raz. Tym razem gospodarze pomogli wyżej notowanym rywalom. W 35. minucie piłkę do własnej bramki skierował David Soria. Przegrał powietrzną walkę z Raphaelem Varane’em i niefortunnie otworzył wynik spotkania. Krótko po przerwie Varane nie potrzebował już pomocnika. Wyskoczył najwyżej do centry z rzutu wolnego i pewnym strzałem głową wpakował piłkę tuż pod poprzeczkę. Dla Francuza to drugie trafienie w tym sezonie. Poprzednio wpisał się na listę strzelców w ostatniej kolejce sierpnia - w domowej potyczce z Realem Valladolid (1-1). Już w doliczonym czasie gry doskonałą szansę na podwyższenie prowadzenia zmarnował Gareth Bale. Walijczyk najpierw przegrał z bramkarzem Getafe sytuację sam na sam, a potem dobitka Walijczyka - posłana w środek bramki - również padła łupem golkiperem gospodarzy. Primera Division - wyniki, tabela, strzelcy, terminarzTuż przed końcowym gwizdkiem wynik spotkania na 0-3 ustalił Luka Modrić. W finalnej fazie szybkiej kontry Chorwat otrzymał futbolówkę od Federico Valverde i dopełnił tylko formalności. Dzięki zwycięstwu Real objął prowadzenie w tabeli Primera Division. O jeden punkt wyprzedzał Barcelonę. Sytuacja jednak zmieniła się późnym wieczorem, bo "Barca" zremisowała w derbach z Espanyolem i odzyskała prowadzenie w tabeli. Ma tyle samo punktów co Real - 40, lecz lepszy bilans bramek. Getafe CF - Real Madryt 0-3 (0-1) Bramki: 0-1 Soria (34. samobójcza), 0-2 Varane (53.), 0-3 Modrić (90+6.)