Getafe CF podejmowało w piątek w Madrycie Deportivo Alaves w meczu 20. kolejki LaLiga. Piąta ekipa w stawce przyjechała na boisko szóstej, a zwycięzca mógł wykonać ważny krok w stronę czwórki. Zwłaszcza wobec niezbyt dobrej dyspozycji Sevilla FC i Realu Madryt, które ostatnio pogubiły sporo punktów. Gospodarze na prowadzenie wyszli w 33. minucie, rzut karny na gola zamienił Jaime Mata. To był dopiero początek koszmaru Alaves, który wydarzył się po zmianie stron. Rewelacja sezonu grała bardzo nieporadnie w defensywie, w efekcie Jorge Molina dwa razy wpisał się na listę strzelców i po godzinie gry Getafe gromiło rywali 3-0. Czwartego gola dołożył w samej końcówce Mata, który dopełnił dzieła zniszczenia. Getafe dzięki wygranej jest wciąż szóste w LaLiga, ale traci do piątego Alaves tylko jeden punkt. Dwóch brakuje mu do czwartego w stawce Realu Madryt.