Wszystko rozpoczęło się na początku lipca, gdy do sklepów trafiły koszulki Barcelony na sezon 2020/21. Okazało się, że najtańsza wersja trykotów miała ukrytą wadę fabryczną - materiał odbarwiał pod wpływem potu i prania. Sprowadzone do sklepów i zamówione przez internet stroje musiały zostać zwrócone. Hiszpańskie media podały, że straty z tego tytułu mogą wynieść od 15 do nawet 25 mln euro. Barcelona domaga się zwrotu tej kwoty od swojego sponsora technicznego i niewykluczone, że spór między obiema stronami zostanie rozwiązany dopiero na sali sądowej.