W ostatnim czasie miejscowy rząd rozszerzył restrykcje związane ze swobodnym poruszaniem się po regionie. Katalończycy nie mogą się swobodnie przemieszczać. Wychodzić z domu mogą jedynie po niezbędne zakupy spożywcze, do pracy lub z powodów medycznych. FC Barcelona od miesięcy znajduje się w kryzysie sportowym i gospodarczym. Niedawno klub ustalił z piłkarzami obniżenie kontraktów, co pozwoli zaoszczędzić ok. 122 mln euro. Gdyby nie doszło do porozumienia, to już w styczniu - jak informowały media - Barcelona musiałaby ogłosić bankructwo. Z powodu pandemii koronawirusa "Barca" jest ok. 300 mln euro na minusie. Długi wzrosły do kwoty 488 mln euro - poinformował dziennik "Marca". Sportowo sytuacja nie wygląda lepiej. Barcelona zajmuje teraz trzecie miejsce w tabeli, ale do lidera Atletico Madryt traci już siedem punktów i ma o dwa mecze rozegrane więcej. Największy gwiazdor klubu, Lionel Messi, latem chciał odejść i w pewnym sensie tylko zapisy prawne w jego kontrakcie spowodowały, że został. To wszystko było powodem, że w październiku z funkcji prezesa zrezygnował Josep Bartomeu. mar/ pp/ Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!