Wielki transfer Bale'a to kwestia powracająca wraz z każdym oknem transferowym. Nazwisko Walijczyka często jest łączone nie tylko z potęgami Premier League, ale też z dość nieoczywistymi drużynami. Przed rokiem 30-latek był bliski przenosin do Chin. Okazuje się jednak, że jego przyszłość może być związana ze Stanami Zjednoczonymi i tamtejszą MLS, co sam zasugerował. - Myślę, że to liga która wciąż rośnie. Wielu zawodników chce trafić do Ameryki, by tam grać. Zdecydowanie byłbym tym zainteresowany. Uwielbiam latać na wakacje do Los Angeles - mówił Bale w rozmowie z podcastem "The Hat-Trick". - Bardzo lubię tę ligę. Znacznie urosła w ostatnich latach. Gdy przybywamy do Ameryki w czasie okresu przygotowawczego, mecze są zawsze trudne. Standardy są coraz wyższe, a kluby coraz lepsze, tak samo jak infrastruktura i stadiony - dodał Walijczyk.