Angielskie media twierdzą, że były obrońca reprezentacji Anglii instruował swojego brata, aby postawił u bukmachera na jego transfer do Hiszpanii. Do wykroczenia doszło w lipcu 2019 roku, kiedy Tottenham Hotspur sprzedał Trippiera do Atletico Madryt. Zgodnie z decyzją Angielskiego Związku Piłki Nożnej (FA), piłkarz dopuścił się czynu zabronionego, za co zawieszono go do 28 lutego. Sankcja ma zasięg globalny, więc uniemożliwia Trippierowi grę w rozgrywkach LaLiga i Ligi Mistrzów. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Madrycki klub twierdzi, że nie został poinformowany w odpowiednim czasie o toczącym się postępowaniu i jego wyniku. Atletico upiera się, by móc wystawić obrońcę w składzie na kolejny mecz. Do tej pory Trippier wystąpił w każdym spotkaniu "El Atleti" w tym sezonie. 30-latkowi przysługuje odwołanie od tej decyzji, jeśli jednak jego klub wystawi go do gry, mimo nałożonych ograniczeń, narazi się na gniew FIFA. Przez karę nałożoną na piłkarza, Atletico podejdą osłabieni między innymi do starcia z Chelsea FC w Champions League, a także do ligowej potyczki z Sevillą. Nie będzie to jednak miało wpływu na jego karierę reprezentacyjną. Anglia nie rozgrywa w czasie zawieszenia Trippiera żadnego spotkania międzynarodowego. Trippier jest podstawowym zawodnikiem w kadrze powoływanej przez Garetha Southgate'a, w październiku w meczu przeciwko Walii był nawet kapitanem reprezentacji. MR