Dwa dni temu miało odbyć się kolejne spotkanie pomiędzy agentem Arkadiusza Milika a władzami Napoli. Przełomu w negocjacjach nie było i być może to zmobilizowało włodarzy Atletico Madryt do rozpoczęcia rozmów z ekipą spod Wezuwiusza. Jak donosi dobrze poinformowany dziennikarz "Sky" Gianluca Di Marzio, w piątek działacze hiszpańskiego klubu nawiązali kontakt z Napoli. Dla Aurelio De Laurentiisa zapewne byłaby to najodpowiedniejsza oferta. Właściciel klubu już wcześniej miał podkreślić, że nie chce, aby Milik wzmocnił inny klub w Serie A i w negocjacjach z Juventusem postawił nawet zaporową kwotę ok. 40-50 milionów euro. Włoskie media twierdziły natomiast, że na ewentualne negocjacje ceny mogą liczyć jedynie kluby spoza Italii. Tak samo jak było to w przypadku "Starej Damy", tak i w negocjacjach z Atletico, De Laurentiis nie rozważa opcji wymiany zawodników. Hiszpański dziennik "AS" dodaje, że Milik może liczyć na podwojenie swojej pensji, gdyby dołączyć do Atletico. Według ustaleń gazety, polski napastnik miałby inkasować aż 5 milionów euro za sezon. Zobacz więcej doniesień o Serie A