O sprawie informuje hiszpański serwis mundodeportivo.com. Przedstawia najbardziej prawdopodobny rozwój zdarzeń - przy założeniu, że trener Diego Simeone nie zdoła ściągnąć do swojego zespołu Rodriga Moreno i Edinsona Cavaniego. W tej sytuacji celem transferowym numer jeden ma być Arkadiusz Milik. Kontrakt Polaka z włoskim Napoli wygasa latem przyszłego roku. Klub próbował w ostatnim czasie prolongować umowę do 2024 roku (z klauzulą odstępnego wynoszącą 100 mln euro). Mimo że zarobki Milika miałyby wzrosnąć z 2,5 mln do 4,5 mln euro, obie strony nie mogą dojść w tej kwestii do porozumienia. Najbliższe okienko transferowe może być dla Włochów ostatnią okazją, by zarobić na polskim napastniku godziwe pieniądze. Spekuluje się, że cena wyjściowa wynosić ma 40 mln euro. Milik w ekipie Atletico miałby zastąpić Diego Costę. W następnym sezonie śniadoskóry snajper reprezentował będzie najprawdopodobniej barwy innego klubu. Najnowszy trop wiedzie do Interu Miami, którego właścicielem jest David Beckham. Primera Division - wyniki, tabela, strzelcy, terminarzW listopadzie Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem przeszedł operację usunięcia przepukliny dysku w szyjnym odcinku kręgosłupa. Zabieg się udał, ale od razu zapowiedziano, że zawodnika czeka długa - przynajmniej trzymiesięczna - rekonwalescencja (wrócił do zajęć w połowie lutego). W tym sezonie w 17 spotkaniach zdobył jedynie dwie bramki i zaliczył trzy asysty. W czterech potyczkach Ligi Mistrzów nie zdołał oddać celnego strzału. Generalnie jego trzecia przygoda z Atletico jest dla klubu sporym rozczarowaniem. Milik legitymuje się obecnie lepszymi statystykami. Zdobył 12 bramek w 22 występach. Nie zaliczył asysty. Do Atletico 26-letni Polak przymierzany był już późną wiosną ubiegłego roku. Temat wrócił również przed zamkniętym właśnie okienkiem transferowym. Teraz o spodziewanym transferze mówi się po raz trzeci, co może świadczyć o rosnącej determinacji w obozie "Los Colchoneros". UKi