Takiego obrotu spraw w El Clasico nikt się nie spodziewał. Real Madryt objął wprawdzie szybko prowadzenie, ale potem był już tylko przez Barcelonę upokarzany. Do przerwy 1:4, zaraz po zmianie stron kolejny cios. Bohaterem spotkania szybko okazał się Raphinha. Już w 48. minucie miał na koncie dwa gole i asystę przy bramce Alejandro Balde. Kapitańska opaska na ramieniu wyraźnie mu służy. Barcelona dominowała, a tu nagle wybryk Szczęsnego. Czerwona kartka dla Polaka [WIDEO] Co zrobił Raphinha? Prowokacyjne zachowanie kapitana Barcelony Zanim jednak 28-letni skrzydłowy rozpoczął demontaż rywala, przeprowadził "akcję po gwizdku". W hiszpańskich mediach wybuchła burza. Kamery zarejestrowały moment, w którym Brazylijczyk - nie pytając nikogo o zdanie - zabiera z murawy torbę sztabu medycznego "Królewskich" i porzuca ją poza murawą. Na boisku leżał wtedy Kylian Mbappe, który ucierpiał po starciu z jednym z rywali. Kontrowersyjne zachowanie Raphinhi nie przez wszystkich zostało zauważone. Gdyby stało się inaczej, konsekwencje jego śmiałego postępku mogły być nieobliczalne. Z pretensjami do kapitana "Dumy Katalonii" pospieszył tylko Antonio Ruediger. Skończyło się na wymianie zdań. Dynamika boiskowych zdarzeń nie pozwoliła na eskalację emocji. Ostatecznie "Barca" rozbiła rywala z Madrytu 5:2. Relację z tego spotkania znajdziesz TUTAJ.