Poruszenie w szatni FC Barcelona. Wieści dotarły prosto z Niemiec. Negocjacje upadły
W ostatnim czasie Bayern Monachium regularnie przekazuje swoim kibicom wiele pozytywnych wieści w postaci przedłużeń kolejnych niezwykle ważnych kontraktów. Wydawało się, że dokładnie tak samo wydarzy się w przypadku umowy Joshuy Kimmicha. W czwartkowe przedpołudnie niemieckie media przekazały, że Bayern nagle wycofał swoją ofertę dla pomocnika. To może być wielka szansa dla FC Barcelona.

Bayern Monachium w ostatnich latach stracił wielu piłkarzy, którzy odchodzili z zespołu, jako wolni gracze. Wydawało się, że i w trakcie najbliższego okna transferowego może do tego dojść. Zakusy na sprowadzenie Alphonso Daviesa czyniły bowiem dwa wielkie kluby z Hiszpanii. Mowa rzecz jasna o Realu Madryt i FC Barcelona. Był nawet moment, gdy media z Półwyspu Iberyjskiego zgodnie donosiły, że Kanadyjczyk jest już dogadany z "Królewskimi".
Taki stan rzeczy trwał aż do okolic nowego roku. Wówczas z niemieckich mediów zaczęło wypływać coraz więcej wieści, które łączyły lewego obrońcę z pozostaniem w Monachium na kolejne lata. Ostatecznie właśnie te plotki się sprawdziły. Davies kilka tygodni temu złożył podpis pod nową umową z Bayernem i zobowiązał się grać dla "Dumy Południa" przez kolejne kilka sezonów. Bayern ogłosił także porozumienie w sprawie pozostania Jamala Musiali i Manuela Neuera.
Kimmich w tarapatach. Bayern wycofał ofertę
Kolejnym na liście do przedłużenia umowy był Joshua Kimmich. Niemcem, który w Bayernie napisał już przepiękny rozdział historii, od dawna interesuje FC Barcelona, która widziałaby w nim doskonałą opcję do wzmocnienia środka pola oraz prawej obrony. Negocjacje Bayernu z zawodnikiem nie posuwały się jednak do przodu.
W czwartek 27 lutego z Niemiec do Hiszpanii przywędrowała prawdziwa "bomba". Dziennikarze związani z Bayernem Monachium poinformowali bowiem zgodnie, że rozmowy na temat przedłużenia porozumienia nagle...upadły. Powodem takiej decyzji ma być niemożność określenia swojej pozycji ze strony Kimmicha.
To oznacza, że już za kilka miesięcy Niemiec może być najciekawszym piłkarzem z kartą na ręku do wzięcia. Mówimy bowiem o zawodniku, który w Bayernie gra od 2015 roku. W tym czasie wystąpił już 426 spotkaniach, w których strzelił 43 gole i 114 razy asystował. Z Bayernem zdobył absolutnie wszystko, co się dało, a dużą część sukcesów pomógł mu osiągnąć oczywiście Robert Lewandowski.











