Podczas gdy pozostałe kluby w zimowym okienku transferowym pracowały nad wzmocnieniami kadry, FC Barcelona skupiła się na przyszłościowych rozwiązaniach - przedłużeniach kontraktów z młodymi gwiazdami. Klub wciąż zamierza przede wszystkim stawiać na utalentowanych wychowanków, w efekcie czego nowe umowy parafowali m.in. Gavi, Pau Cubarsi, czy Pedri, który, choć wychowankiem co prawda nie jest, wygląda na boisku, jakby pół życia spędził w akademii La Masia. La Liga. FC Barcelona pracuje nad umowami Lewandowskiego i Yamala Wszystko wskazuje na to, że kolejny sezon w stolicy Katalonii spędzi również Robert Lewandowski. Zapisy w jego umowie stanowiły, że jeżeli rozegra przynajmniej 55 procent możliwych meczów w wymiarze czasowym min. 45 minut, to automatycznie rozpoczną się negocjacje dotyczące przedłużenia współpracy. Media: Przyszłość Szczęsnego już rozstrzygnięta. W Hiszpanii głośno o powrocie Ter Stegena W pierwszej kolejności jednak "Duma Katalonii" chciałaby zadbać o przyszłość Lamine'a Yamala. Skrzydłowy postrzegany jest za jedną z największych gwiazd światowej piłki, mimo że wciąż nie skończył 18 lat. Chociaż jego wartość rynkowa wynosi około 180 milionów euro, Hiszpan jak na europejskie standardy zarabia obecnie w stolicy Katalonii grosze. Dziennikarze informują, że aktualnie Yamal inkasuje więcej z tytułu przeróżnych premii, aniżeli swojej gaży. Barca jest świadoma problemu i chociaż wychowanek nigdy nie sugerował nawet, że jest niezadowolony ze swojej sytuacji, klub postanowił już rozpocząć działania. "Mundo Deportivo" informuje, że otrzyma on ofertę przedłużenia kontraktu do czerwca 2030 roku. Znacząco wzrosnąć ma też jego pensja. PSG szykuje transferową ofensywę. To byłby cios dla Lewandowskiego i spółki Działania Barcy pokryły się w czasie z sensacyjnymi doniesieniami dotyczącymi działań Paris Saint-Germain. Francuski klub będący w nie najlepszych stosunkach z Barceloną gotowy jest złożyć kosmiczną ofertę za Lamine'a Yamala i przebić każdą propozycję w kwestii wynagrodzenia. Paryżanie wierzą, że podobnie jak Ousmane'a Dembele, tak też Hiszpana byliby w stanie przekonać do zmiany otoczenia. Potencjalna utrata Yamala postawiłaby Hansiego Flicka pod ścianą i była scenariuszem, na jaki ani Robert Lewandowski, ani Raphinha, ani prawdopodobnie żaden inny zawodnik Barcy nie byłby gotowy. Ofensywne trio "Blaugrany" jest obecnie jednym z najlepszych w Europie, a wynikami dorównuje legendarnemu zestawieniu Messi - Suarez - Neymar. Klub na pewno zrobi wszystko co w jego mocy, żeby odprawić PSG z kwitkiem.