- Gdybyś zapytał mnie na początku sezonu, powiedziałbym, że opuszczę Barcę w czerwcu. Ale kocham czas, który tu spędziłem. Moja rodzina jest szczęśliwa, mój syn kocha swoją szkołę, moja żona kocha tu być. Jestem otwarty na wszystko - wyznał Wojciech Szczęsny w najnowszym wywiadzie na łamach "Barca One". Tymczasem hiszpańskie media już wieszczą, że niebawem do FC Barcelona może trafić nowy bramkarz. Kilka dni temu madrycki dziennik "Marca" informował, że w kręgu zainteresowań "Dumy Katalonii" znalazł się 23-letni Joan Garcia. Trwoga w Realu Madryt przed hitem Ligi Mistrzów. To może skończyć się dramatem On w przyszłości może być bramkarzem FC Barcelona. To byłaby "historyczna zdrada" Teraz "El Nacional" podaje więcej szczegółów na temat potencjalnego transferu. FC Barcelona już wie, że bramkarz ten kosztowałby ją 30 milionów euro - własnie taka klauzula odstępnego znajduje się w jego kontrakcie z RCD Espanyol. No właśnie. Joan Garcia jest zawodnikiem RCD Espanyol, czyli drugiego największego klubu z Barcelony. Jego potencjalny transfer do "Dumy Katalonii" dziennikarze nazywają "historyczną zdradą", jakiej mogą doświadczyć "Los Pericos". Zdarza się, że FC Barcelona "podbiera" Espanyolowi wybitnie uzdolnionych bardzo młodych piłkarzy. "Duma Katalonii" ma znakomitą akademię, z której co roku "wypływają" kolejne wielkie talenty na skalę europejską. Espanyolowi trudno więc wygrać z tym zjawiskiem. Jest decyzja sądu ws. taśm Lewandowskiego. Przełom w sprawie z Kucharskim Jednak transfer zawodnika z dorosłej drużyny Espanyolu do FC Barcelona to zjawisko od bardzo dawna niespotykane. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1994 roku, kiedy Cornella el Prat na Camp Nou zamieniał Igor Korniejew. W pierwszej połowie XX wieku było to zjawisko o wiele częstsze. W drugą stronę piłkarze wędrują częściej. Ostatnim takim przypadkiem był Martin Braithwaite, który w 2022 roku zamieniał FC Barcelona Espanyol. Joan Garcia może jednak być kolejnym piłkarzem po Korniejewie, który powędruje w przeciwnym kierunku. Garcia jest postrzegany jako jeden z najbardziej perspektywicznych młodych bramkarzy w lidze hiszpańskiej. W tym momencie FC Barcelona o tę pozycję może być względnie spokojna. Marc-Andre ter Stegen niebawem wyleczy swoją kontuzję, a w razie czego gotowy do gry będzie Wojciech Szczęsny, który, co bardzo mozliwe, przedłuży umowę z klubem. Zwolennikiem transferu Garcii jest jednak dyrektor sportowy Deco, który nie chce przegapić dobrej okazji. Barcelona w końcu zawsze może wykupić Garcię za 30 milionów euro i od razu wypożyczyć go do innego klubu, aby bramkarz mógł regularnie grać. Wprowadziłaby go do składu, gdy ter Stegen lub Szczęsny opuściliby klub. Ta ostatnia koncepcja w tym momencie nie jest jednak jeszcze podawana nawet przez hiszpańskie media.