FC Barcelona w sobotę zaliczyła prawdopodobnie jeden z najbardziej dramatycznych meczów w bieżącym sezonie. Spotkanie z Celtą Vigo początkowo ułożyło się dobrze dla "Blaugrany", bo ta wyszła na prowadzenie już w 12. minucie po trafieniu Ferrana Torresa. Riposta przyszła jednak błyskawicznie - trzy minuty później stan gry wyrównał bowiem Borja Iglesias. Po przerwie "Los Celestes" przejęli inicjatywę i wyszli na prowadzenie 3:1, natomiast koniec końców "Barca" zatriumfowała 4:3, do czego walnie przyczynił się Raphinha, autor dwóch goli, w tym strzelonego w 98. minucie karnego. Flamenco dla Jezusa, toast za Madonnę i prezes w klubowej bluzie. Wielki Tydzień w Sewilli FC Barcelona - Celta Vigo. Ansu Fati nie krył wściekłości. Jego reakcja została nagrana Pomimo okoliczności nie każdy piłkarz "Dumy Katalonii" miał powody do zadowolenia. Ansu Fati, niegdyś postrzegany w roli potencjalnego lidera drużyny, po raz kolejny nie otrzymał szansy od trenera Hansiego Flicka. Jego reakcja była dość znacząca... Kamera telewizji DAZN nagrała, jak Fati schodząc z rozgrzewki rzuca ze wściekłością bezrękawnik rezerwowego, kopie pojemnik na bidony, po czym, wyraźnie rozeźlony, siada z powrotem na ławce. Wygląda na to, że był to swoisty sposób odreagowania po tym, jak stało się jasne, że po raz kolejny kibice nie obejrzą go na murawie... Moment nerwów w Barcelonie, nagle ruszył do sędziego. Rzucił tabletem [WIDEO] Ansu Fati "przyspawany do ławki". Transfer wydaje się być więcej niż pewien 22-latek od początku roku wystąpił łącznie w dwóch starciach "Barcy" - w styczniu zaliczył niecałe pół godziny na boisku w zmaganiach z UD Barbastro w Pucharze Króla, a niedawno dostał "ogon" w meczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów po tym, jak Lamine Yamal sam poprosił o zmianę w związku ze swym przemęczeniem. Dla Ansu Fatiego z pewnością to wszystko może być więcej niż niekomfortowe. Reprezentant Hiszpanii z dużym prawdopodobieństwem już najbliższego lata pożegna się z Barceloną - nawet mimo faktu, że w teorii jego umowa ważna będzie jeszcze do 2027 roku. Ostatnio sporo mówiło się o zainteresowaniu nim ze strony Sevilli - najbliższe tygodnie i miesiące pokażą, czy "Los Nervionenses" faktycznie ruszą po podpis zawodnika...